Portal do Śródziemia

252 12 8
                                    

Na początek chciałam wam powiedzieć, że to ja jestem główną bohaterką opowieści razem z moją kuzynką.

Opis mojej kuzynki:

Ma na imię Marta. Ma lekko pofalowane blond włosy i błękitne oczy. Uwielbia Śródziemie, na co dzień rozmawiamy o tej krainie.Lubi psy, w szkole jest cicha i spokojna, a w domu głośna i lubi ze mną odwracać dom do góry nogami.Jest chuda i wysoka.Ma starszą o rok siostrę.

Opis mnie:

Nazywam się Emilia. Jestem szarooką brunetką. Włosy sięgają mi do ramion(Marcie też). Jestem niska. Podobnie jak moja kuzynka jestem spokojna i opanowana w szkole, a w domu inna.Jestem marzycielką i chodzę z głową w chmurach. Moją najlepszą, a zarazem jedyną przyjaciółką jest Marta. Mam 2 młodszych braci.

Pewnego pięknego dnia, wracając ze szkoły do domu, pomyślałam, że pójdę do lasu z moją kuzynką Martą.Weszłąm do domu, wzięłam telefon i zadzwoniłam do Marty.  Gdy się zgodziła, zaczęłam się pakować. Spakowałam: butelkę wody, coś do jedzenia, koc (przyda się), telefon, latarkę i apteczkę( dla bezpieczeństwa). Wyszłam z domu i poszłam w ustalone przeze mnie miejsce spotkania. Marta już czekała na mnie. Gdy dotarłyśmy w głąb lasu, rozłożyłam  koc na którym usiadłyśmy. Wyciągnęłam wodę i ciasteczka. Marta zaś chipsy (czipsy jak by ktoś nie wiedział o co chodzi). Dużo sie śmiałyśmy, a później zaczęłyśmy się bawić w berka(ale z nas dzieci). Było już późno, więc postanowiłyśmy wrucić. Tylko był jeden problem.Nie pamiętamy drogi.Chwile chodziłyśmy, lecz nie udało nam się wyjść z lasu.Zrezygnowane wzięłyśmy telefony i próbowałyśmy złapać zasięg. Niestety nie udało nam się. Usiadłyśmy na kocu i nagle usłyszałyśmy wycie. Wycie wilka. Wdrapałyśmy się na wielkie drzewo.Z tamtąd zauważyłyśmy żółte oczy zbliżające sie do nas.Zeskoczyłam z drzewa (z panikowałam) i zaczęłam uciekać. Marta zrobiła to samo. Uciekałyśmy tak 5 min. Nie było słychać żadnego  szelestu, nic nie słyszałyśmy. W pewnym momencie Marta spostrzegła białe światełko. Poszłyśmy za blaskiem.Gdy tam dotarłyśmy zobaczyłyśmy portal. Był pięknie przystrojony. Podeszłyśmy bliżej, lecz znów usłyszałyśmy wycie wilka. Wskoczyłyśmy do portalu.Po wyjściu z niego zobaczyłyśmy piękną polane.  Wokół były przepiękne kwiaty.Nagle spostrzegłam obrzydliwe istoty, szły w nasza stronę. Były coraz bliżej. Stałyśmy przestraszone, gdy potwory były blisko Marty i miały ją zabić, ta zrobiła unik i kopnęła potwora w brzuch.Moja kuzynka zaczęła walczyć, dołączyłam się do niej lecz byłam słabsza. Potworów zaczęło przybywać. Byłyśmy osłabione. Jeden z potworów wbił mi miecz w brzuch. Upadłam i straciłam kontakt ze światem.

Perspektywa Marty:

Widziałam jak Emilia upada.Wystraszyłam się, ale walczyłam dalej. Byłam wyczerpana, upadłam z wycieńczenia Jedyne co zobaczyłam to jakiegoś bruneta z szarymi oczami.Czułam, że mnie podnosi i wsadza na konia.Zemdlałam.Obudziłam się w jakimś pokoju. Byłam przykryta miękkim kocem. Usiadłam na wygodnym łożu i się rozejrzałam.Na drugim końcu komnaty, na łożu, leżała Emilia.Usłyszałam otwierające się drzwi. Do pokoju weszła kobieta. Była ubrana w strój lekarski, więc pomyślałam, że to jakaś doktorka.

-Widzę,że się panienka obudziła. Jestem Nessa.

-Dzień dobry. Mogę wiedzieć kim pani jest?

-Jestem uzdrowicielką.Jak ma panienka na imię?

-Jestem Marta. Miło mi.-powiedziałam i wyciągnęłam moją dłoń na przywitanie.Nessa lekko nią potrzasnęła.- Gdzie ja jestem?-spytałam po chwili ciszy.

-W Rivendell. Jest panienka głodna?

-Tak-powiedziałam, a uzdrowicielka wyszła z pokoju.Po chwili weszła z tacą z jedzeniem.Usłyszałam cichy pomruk. Spojrzałam w stronę łoża mojej kuzynki i zobaczyłam że już nie śpi.Zielarka podeszła do niej i zaczęły rozmowę. Rozmawiały bardzo długo do puki nie odłożyłam pustej tacy na stolik obok.Chwilę później Emilia zjadła to co przynosła wcześniej uzdrowicielka i razem poszłyśmy się przejść. Zanim wyszłyśmy przebrałyśmy się w piękne suknie i poszłyśmy do ogrodu do którego zaprowadziła nas Nessa.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I jest pierwszy rozdział mojej. Napiszcie czy wam się podobało. Chcę podziękować mojej kuzynce za pomoc. Chcecie następną część?Przygoda zaczyna się przed podróżą kompani  Thorina Dębowej Tarczy w której ja i Marta będziemy uczestniczyć. To chyba na tyle. Pa.

Miłość do Elladana [ZAWIESZONE]Where stories live. Discover now