➤ ZAPOMNIANA GWIAZDA

36 5 2
                                    

«|| One-shot nie jest przeznaczony dla osób mocno religijnych ze względu na poruszaną w nim tematykę, do której podejście jakie może doprowadzić do zirytowania. ||«

»—[ Devil!&Angel!AU, Kiritodo ]—«

< ᵂˢᵗᵃʷⁱᵃᵐ ᵗᵒ ᵗʸˡᵏᵒ ᶻᵉ ʷᶻᵍˡᵉᵈᵘ
ⁿᵃ ʲᵉᵈⁿᵃ ᵒˢᵒᵇᵉ, ᵇʸᵉ >

. . ______________ ★ _______________ . .

Gdzieś w najmroczniejszych czeluściach gdzie nie mógłby się dostać nawet najgorszy i najbardziej zepsuty człowiek, mieszkał - mimo tego, że nie z własnej woli - niejaki Shoto Todoroki. Jeden z najważniejszych i najbardziej szanowanych diabłów w całych podziemiach. Dziedzic tronu i zarazem syn władcy całego królestwa piekieł. Niektórzy mogliby pomyśleć, że nie nadaję się na taki tytuł ani na chociażby samo bycie wśród innych przedstawicieli jego splugawionego gatunku, chociażby ze względu na jego dość odmienne poglądy co do aniołów jak i samego Boga lub nawet ludzi. Zresztą nawet jego zachowanie nie było zbyt adekwatne co do tego kin był. Przez swoją inność często czuł, że nie pasuje do tego społeczeństwa. Kiedyś myślał nawet, że może to los postanowił sobie z niego zadrwić i podrzucił go tutaj, do miejsca którego każdy o zdrowych zmysłach wolałby uniknąć za wszelką cenę. Teraz gdy po raz kolejny po dość burzliwej kłótni ze swoim znienawidzonym ojcem, którą dało się chyba usłyszeć w całym królestwie, siedział jak zwykle w "swoim miejscu" znajdującym się praktycznie na obrzeżach jednego z okolicznych miast w świecie ludzi. Wydawało by się, że to nie jest dość daleko jednak nikt prócz heterochromika nie zdążył jeszcze odkryć jej położenia; co akurat było Todorokiemu bardzo na rękę. Mała polana na dość wysoko położonym urwisku dawała idealny widok na tak piękne o tej porze nocy - bo tylko wtedy chłopak mógł w ogóle myśleć o wyjściu na powierzchnie - morze mieniące się delikatnie w świetle jasnego księżyca będącego zarazem jego jedynym przyjacielem który wysłuchał go już tyle razy, że nawet sam książę nie umiałby tego zliczyć.

W tym samym czasie gdy w ludzkim świecie już od kilku godzin panowała praktycznie całkowita ciemność, tak w niebiańskim królestwie wieczne światło jedynie przybrało na sile by zapewnić aniołom jak i archaniołom większe bezpieczeństwo. Spośród wielu zwykłych mieszkańców nieba miotał się gdzieś między chmurami jeden z najlepszych i najbardziej wyróżniających się archaniołów - Eijiro Kirishima, bo tak właśnie miał na imię, leciał właśnie w kierunku tak dobrze znanego mu rejonu jakim była główna siedziba "do spraw anielskich" gdzie miał zamiar upewnić się czy aby na pewno nie mógłby jeszcze zrobić czegokolwiek co byłoby w jakikolwiek sposób pożyteczne. Oczywiście po drodze nie było osoby z której by się nie przywitał, już nie przez sam wzgląd na to, że każdy go znał ale z samej jego naturalnej życzliwości której po prostu nie mógł się wyrzec w żaden możliwy sposób. Uśmiech który praktycznie nigdy nie znikał z jego twarzy w połączeniu z melodyjnym jednak jednocześnie dość męsko brzmiącym głosem sprawiał, że uważano go za wręcz idealnego do roli archanioła. W końcu sam czerwonowłosy nie lubił gdy zwracali się do niego po tytule. Nie lubił się przechwalać ani za bardzo wychylać z szeregu więc zachowywał się praktycznie tak samo jak na początku swojej anielskiej kadencji.

— Dzień dobry, wszystkim! — wręcz wykrzyczał, jak zwykle wesołym tonem uśmiechając się szeroko i wchodząc do dość obszernego pomieszczenia — Jest może coś w czym mógłbym pomóc? — chłopak wręcz skacząc podbiegł do jednego z dębowych biurek opierając na nim łokcie i wbijając niecierpliwe spojrzenie szkarłatnych tęczówek w kobietę siedzącą na krześle na przeciwko, na co ta zaśmiała się cicho odwzajemniając przy okazji jego szczery uśmiech.

— Wybacz Eijiro ale nie mamy już więcej nic do przydzielenia. Zresztą wiesz, że i tak robisz już więcej niż powinieneś. To naprawdę chwalebne, że chcesz nam pomagać mimo, że tak właściwie ktoś twojej rangi nie powinien mieć aż tyle obowiązków...— zielonooka uśmiechnęła się szerzej wracając do podpisywania i przeglądania różnorakich papierów jak i większych formularzy wyjętych z materiałowych teczek.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 26, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

LITERATURA NONSENSU | ʳᵃⁿᵈᵒᵐ BNHA ᵒⁿᵉ ˢʰᵒᵗˢ ❞Where stories live. Discover now