Headcanon's #29

356 24 0
                                    

Ciąg dalszy części pierwszej:

Chuuya po dłuższym czasie zaczął podkochiwać się w Atsushim.

„Wiesz, jesteś całkiem seksowny, kiedy moczysz innych ludzi. ”

„To chrzest, czy ludzie naprawdę się podczas tego zakochują we mnie?!"¹

Nakajima po paru nieudanych prób zalecenia się rudego, założył, że ten był jednym z tych demonów, które uwodziły ludzi.

Wtedy Atsushi spotkał innego demona o imieniu Dazai.

Dazai, mimo że był demonem, starał się stać się lepszy, a Atsushi postanowił mu pomóc, jak tylko mógł. Chuuya nie był z tego faktu zadowolony i narzekał na to, jakim brunet był „gównianym demonem”, podczas gdy wyższy mówił, że rudy jest strasznie irytujący.

Pewnego razu, Dazai wszedł do pokoju zastając sytuację, w jakiej Chuuya beznadziejnie flirtował z Atsushim. Białowłosy jedynie wywracał oczami na jego słowa. Widząc przybyłego bruneta z rozszerzonymi oczami, odrzucił go od razu. Niższy odszedł migiem.

„Chuuya flirtował z tobą?!" 

„No tak, to demon uwodzenia, czego się spodziewałeś?” 

„Nie, nie jest nim, jest demonem krwi i przemocy!” 

No cóż, to zmieniało rzeczy.

~~~~~~
¹ - Sama nie rozumiem tej części. Zakładam, że ktoś nie pierwszy raz skomplementował jego "moczenie ludzi"
Postaram się drugą część dać całą.

ChuuAtsu - Headcanon's & Talk'sWhere stories live. Discover now