Rozdział 1

172 16 3
                                    

 
Po nagraniu filmiku, było dość fajnie i śmiesznie jak to wypada na tej niezwykłej serii.
Było lato 22 lipca Sobota, dni były upalne a ja dalej nie kończyłem z tą cudowną serią.

[Hubert]

Skoro mam dzisiaj choć trochę wolnego to, może wybiorę się na jakąś krótką wycieczkę, hm.. Albo wiem co jakbym odwiedził Karola, dawno u niego nie byłem. Tylko do niego zadzwonię- Powiedziałem z zadowoleniem.

- T-tak? - zapytał

- Cześć Karol mam sprawę.. - powiedziałem

- Słucham cię Hubi ee.. Znaczy Hubert - odparł

- C-c.. Em bo chciałem się zapytać czy masz jakieś plany na weekend? - zapytałem

- Nie, tak się składa że mam cały weekend wolną chatę, a co? - odpowiedział

-  Bo tak myślałem czy mógłbym do ciebie wpaść na weekend.. - powiedziałem

- Jeśli chcesz, to wbijaj drzwi dla Ciebie są zawsze szeroko otwarte- powiedział przekonany

- O raju! Naprawdę mogę, jak się mega cieszę- Krzyknąłem piskliwym głosikiem

- Too o której?

- Może gdzieś o 18:00?

- Mi pasuje :)

- Oki, to idę się pakować! Papa

- Paa

[Time skip: Po spakowaniu się]

[Hubert]: Woah, wreszcie skończyłem pakować te wszystkie rzeczy, ale było warto. Położyłem walizkę obok łóżka i podreptałem na dół do kuchni, aż poczułem jaki byłem już głodny, popatrzyłem na zegarek i się zdziwiłem że jest dopiero 13:45.
Stanąłem chwilę i zacząłem nad czymś dumać, po czym poszedłem usiąść na sofę. Minęło kilka minut od kąd tu siedzę, nie mogłem się już doczekać 18 byłem za mocno pod jarany tym. Myślałem nad tym i nawet nie wiem kiedy zasnąłem.


[Karol]

Siedziałem w salonie pod wielkim zegarem wiszącym wysoko na ścianie, odliczałem sekundy, minuty i co raz bardziej się niecierpliwiłem. Może bym poszedł posprzątać trochę pokój zanim Hubiś przyjdzie.

Tylko mój | DxD Dealereq x Doknes (ZAWIESZONE)Where stories live. Discover now