🌺31🌺

686 37 14
                                    

Chłopak znalazł się nade mną. Nie odrywał ode mnie ust, a ja tylko dawałam mu miejsce na szyi... Przez pierwsze kilka sekund szyja w jedym miejscu zaczęła mnie piec. Domyśliłam się co zrobił... Przestało mi się to podobać, więc zasłoniłam szyję, ręką. Felix popatrzył na mnie dziwnie.

-Felix. -westchnęłam. -Jesteśmy ze sobą dopiero jeden prawie 2 dni. Jest po 3 w nocy. Nawet nie mam 18 lat. -powiedziałaś lekko załamana zachowaniem chłopaka.

-Rozumiem. -pocałował mnie lekko, ale w usta. Pod nosem się na to uśmiechnęłam.

Znów położył się obok mnie i się w niego wtuliłam, po czym zasnęłam.

~°~°~°~°~°~°~

Wstałaś o 9 rano. Chłopak jeszcze spał. Postanowiłaś się ubrać i pomalować. Wstałaś najciszej jak mogłaś z łóżka i podeszłaś do szafy, z której wyciągnęłaś czarny golf, aby nie ukryć krwawe ślady oraz zwykłe jeansy. Poszłaś do łazienki, a raczej chciałaś. Gdy byłaś przed łazienką akurat wyszedł z niej Han. Niestety zauważył to czego nie miał...

-Emm.. T/I? -spytał patrząc na ślady. -Czy to od Felix'a? -podniósł brew.

W odpowiedzi dostał milczenie jednak zrobiłaś coś głupiego. Wepchnęłaś chłopaka do łazienki i sama poszłaś za nim. Zamknęłaś drzwi na klucz i włączyłaś kran, aby zagłuszyć rozmowę.

-Tak. -przetarłaś miejsce na szyi.

-Jak to się stało?

-Obudziłam się o 3, więc poszłam po Felix'a. -przerwałaś i wzięłaś wdech. -Nie mogłam spać, więc zaczął mnie całować, ale się odsunęłam i pocałował mnie w szyję, a ja głupia tylko mu dałm miejsce. -prawie na siebie krzyczałaś, ale cicho. -Ale... Zasłoniłam ręką szyję i nie doszło do czegoś innego. -powiedziałaś uspokajając się.

-Rozumiem. Tajemnica? -spytał i wyciągnął w Twoją stronę rękę.

-Tajemnica. -złączyliście małe palce na znak obietnicy.

Tym razem krótsze, ale wrzucam dzisiaj. Dla Swistakowa C:.

Innocent | Lee Felix ✔ [w trakcie korekty]Where stories live. Discover now