Wirusek (ale Nie Ten G00wniany)

532 18 10
                                    

Dyslektyk: ej no co tam ludzie słychać
Polsha: co cię to
Dyslektyk: co ty taki agresywny
Polsha: co ty taki debilny
Prusy: co ty okres masz czy co
Polsha: wal się
Polsha: to że ty jesteś ciepły to nie znaczy że wszyscy są
Dyslektyk: serio coś Ci jest
Polsha: ogarnijcie się
Polsha: jesteście żałośni i tyle
Polsha: i nic nie zmienicie nigdy
Polsha: bo byliście żałośni od urodzenia
Dyslektyk: ty nie jesteś Ty
Dyslektyk: znamy się tyle że znam twoj styl pisania
Dyslektyk: więc ktoś Ci się włamał
Polsha: ty się włamałeś
Polsha: debilu gupi ( [*] za to powiedzonko xddd. Dop. Aut)
Dyslektyk: ociepanie
Dyslektyk:jaki pocisk
Dyslektyk: idę płakać
Polsha: pizdea z ciebie
Polsha: serio
Dyslektyk: XD
Dyslektyk: wyraża więcej niż tysiąc słów
Polsha: stare jak Twoja stara
Lucjan: możesz się ogarnąć
Lucjan: to nie śmieszne
Polsha: kolejne pedalskie imię
Wiktor: wiesz żeza podszywanie się pod inne osoby grozi niezła kara
Polsha: się pod nikogo nie podszywam
Polsha: więc spitaleaj
Celina: znamy się z Feliksem długo
Celina: i wiemy że on czegoś takiego by nie napisał
Polsha: o grubaska przyszła
Polsha: idź żryh więcej
Gerald: żałosne doprawdy
Polsha: co
Polsha: twoje rzycie
Polsha: no racja
Dyslektyk: skoro jesteś Feliksem
Dyslektyk: to do jakiej szkoły chodzisz?
Polsha: twojej
Dyslektyk: czyli nie wiesz nawet gdzie się uczysz
Polsha: w zakonie fenixa
Dyslektyk: a ja nie mam swojej szkoły tak btw
Polsha: dobra
Polsha: idź spać
Polsha: dobranoc ka już była
Dyslektyk: even if?
Dyslektyk: dobra piszmy dalej beka jest
Polsha: beka to z twojego ryha
Lucjan: beka to z ciebie
Lucjan: jak bardzo trzeba być zdepresjowanym żeby włamywać się na konta młodszych osób
Polsha: o pedał przyszedł
Polsha: jak już jesteś to wyjdź
Polsha: bo nikt cie nie chce
Polsha: nawet matka
Prusy: dżiz co cię opentało
Polsha: spioerdalaj weebue poebie
Dyslektyk: naćpany czy co
Polsha: naćpany to twój stary
Polsha: wyszedł po mleko i nie wricił
Dyslektyk: :(
Dyslektyk: wsp nie udanego dzieciństwa
Polsha: wiesz po sobie cnje
Celina: chce ktoś popcorn
Polsha: nie rzryj tyle grugasue
Polsha: nawet teraz się nie mieścisz w dżwiach
Dyslektyk: ja chce
Polsha: co chcesz
Polsha: wpieardol
Polsha: bo wiesz
Polsha: chentnie ci zafunduje
Dyslektyk: oo
Dyslektyk: już się boję
Dyslektyk: serio
Dyslektyk: sram w gacie
Polsha: nie rób starej wiecej roboth
Polsha: i tak jej wspulczuje e musi cie wuchowywac
Polsha: nie wdziencznego bachra
Dyslektyk: kończysz już
Polsha: dopiero zaczelem
Polsha: i co cie to
Polsha: gowno
Polsha: sam seodpowiedzialem
Dyslektyk: X kurka D
Polsha: zalosne
Wiktor: ile razy jeszcze to powiesz
Polsha: tyleilebendzie trzeba
Polsha: gnojki
Oskar: funny:)
Polsha: o
Polsha: depresyjny uśmieszek
Polsha: czyli moszna zmienić nik

          Polsha zmienił nick Oskar na atencjonista

Atencjonista: :(
Polsha: i co Toma niby być
Polsha: zalosne emotli
Polsha: nie stać ie na dobry telefon
Dyslektyk: użyłeś słowa zalosne za dużo razy
Dyslektyk: o wiele za dużo
Polsha: ale jak widacdo was nic nie dotarło
Dyslektyk: dotarło już za dużo
Polsha: o nie boję się
Dyslektyk: zesraj się
Polsha: nei praktykuje tego
Polsha: nie jestem taki zalosny
Polsha: wiec no

Magiczna zmiana na net.com kto by się spodziewał xdd

Net: oj Feliks, Feliks
Net: jak bardzo gówniane hasło musiałeś mieć ze ci się włamali
Feliks: nikt miś ie nie włamał xdd
Net: to co pisałeś na grupie
Net: hmm
Feliks: nic
Net: to lepiej sprawdź
Net: bo warto
Net: śmieszne było
Feliks: dobra obczaję co niby
Feliks: ale jak to nie będzie nic ciekawego
Feliks: to wisisz mi zmarnowany czas
Net: jestem w stanie się założyć że nie pożałujesz
Feliks: no zobaczymy
Net: kk

Le tajm skip

Feliks: cotamsiestalo
Net: to co widzisz
Feliks: ale to nie an
Feliks: ja
Feliks: ludzie help
Net: jak widziałeś nikt im tam nie uwierzył
Net: możesz spać spokojnie
Feliks: xos wątpie
Feliks: musze wszystkie hasła pozmieniać
Feliks: a jak mi jeszcze gdzieś indziej się włamie
Feliks: to co wtedy
Feliks: wtedy nikt mi nie uwierzy
Feliks: że to naprawdę nie ja
Net: xdd
Net: wdech
Net: wydech
Net: zmień hasła i email po prostu
Net: nic trudnego
Net: serio
Feliks: razja
Feliks: racja
Feliks tak zrobie
Net: i lepiej sprawdź relacje
Net: zdjęcia
Net: itp
Felilks: już coś wstawił
Net: nie wiem
Net: ale może
Net: nie widziałem
Feliks: dobra będę musiał to sprawdzić tyle
Net: nara




Tak więc
Napisze może do 15/17 maks 20 rozdziału
I kończę z tą książką
Bajo

Felix, Net i Nika /// Messenger 1,2aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz