Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Chłopiec w niebieskiej kurteczce ze znudzeniem grzebał grabkami w piaskownicy, starając się nie podsłuchiwać rozmowy dorosłych. Mamusia zawsze powtarzała mu, że to nieładnie wtrącać się w nie swoje sprawy, jednak chłopiec nie był w stanie niedosłyszeć krzyków, które wydobywały się z telefonu, przez który mamusia rozmawiała z jego tatusiem.
Oparł główkę na swojej brudnej od piasku dłoni i podniósł wzrok, łapiąc kontakt wzrokowy z chłopcem w czerwonych kaloszach i żółtej kurtce przeciwdeszczowej. Brunet uśmiechnął się do niego, a chłopiec po drugiej stronie małego placu zabaw odwzajemnił gest.
Kilkanaście sekund później chłopcy siedzieli już obok siebie w piaskownicy, a niższy chłopczyk swoim czerwonym bucikiem niszczył pracę bruneta. Ten jednak nie reagował i patrzył, jak chłopiec zrównuje z ziemią jego twierdzę z piasku.
―― Ile masz lat? ―― zapytał niższy chłopiec, spoglądając na nowego kolegę z błyskiem w oku.
Wyglądał na łobuziaka. Od rozczochranych przez wiatr włosów, przez brudne od błota buciki, po iskierki w oczach. Wyglądał na szczęśliwego. Był zupełnym przeciwieństwem dziewięciolatka.
―― Dziewięć.
―― Dziewięć? Nie jesteś za duży na budowanie zamków z piasku?
Starszy chłopiec uśmiechnął się lekko i spojrzał na swoje brudne rączki. Nie lubił się brudzić, a jednak coś nie pozwalało mu wyciągnąć z kieszeni paczki chusteczek higienicznych, które zawsze miał przy sobie.
―― To nie był zwykły zamek. ―― odparł po chwili, podnosząc wzrok ze swoich dłoni i przenosząc go na swoją mamę, która mocno gestykulowała, wciąż rozmawiając przez telefon. ―― To była twierdza, w której mógłbym się schować.
Młodszy chłopiec zaśmiał się i gołymi rękoma zaczął budować nową twierdzę. Kompletnie nie przejmował się tym, że mógłby się ubudzić mokrym od wczorajszego deszczu piaskiem.
―― Zbudujemy ci nową twierdzę! ―― krzyknął chłopiec w czerwonych bucikach, a gdy uśmiechnął się szeroko, brunet zauważył, że chłopcu brakowało dwóch przednich zębów, przez co wyglądał naprawdę śmieszne. ―― Ta będzie fajniejsza, bo będziemy mogli schować się w niej razem.
