~~O tobie~~

749 32 19
                                    

A/N: Przed czytaniem chce tylko wam uświadomić, że ksiazka pisana była 2 lata temu po wyjściu anime! Dodatkowo jest to swojego rodzaju odtworzenie świata z mangi, nie wszystko wiec się zgadza z oryginałem!
Opowiadanie nie jest skończone a tym bardziej nie ma rozwinięcia i raczej nie będzie.
Jeśli jesteś osobą wrażliwa to odrazu mówię, że wspominane są tutaj self harming czynności!

To wszystko co na obecny moment wypadało by napisać a przynajmniej tak sądzę!

Życzę miłego czytania!




Imię: Yurika
Nazwisko: Yamamoto
Wiek: 15
Urodziny:  13.10
Charakter: dla obcych- zamknięta, cicha,ponura dla przyjaciół przyjazna, charyzmatyczna (chodź czasem coś z sarkazmem) pomysłowa
Wygląd:

10Charakter:  dla obcych- zamknięta, cicha,ponura dla przyjaciół przyjazna, charyzmatyczna (chodź czasem coś z sarkazmem) pomysłowaWygląd:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Drogi pamiętniku..Hmmm od czego tu zacząć. Jesteś już 5 pamiętnikiem a ja nigdy nie umiem rozpocząć.
Nazywam się Yurika i mam 15 lat. Jestem dość wysoką dziewczyną o bardzo jasnych blond włosach które można uznać za prawie białe oraz fioletowo niebieskich oczach.
Ta, po wyglądzie może ktoś uznać, że mam piękne życie hahaha. Chciała bym by tak było. Ale zamiast wprowadzać taką niepewność po prostu znów opiszę moją historię.
Nigdy nie widziałam mojej rodzicielki ani ojca. Kobieta, która wydała mnie na świat zostawiła mnie pod domem dziecka gdy miałam 3 miesiące i zniknęła bez śladu. Do czwartego roku życia cały czas mieszkałam w przytułku. Nie miałam tam łatwo. Byłam słaba ale również bardzo przyjazna. Dzieci wykorzystywały moją ufność i robiły mi psikusy.
Gdy po raz pierwszy zaadoptowała mnie pewna starsza pani sądziłam, że będzie to moja rodzina już do końca.
Tsaa, myliłam się i to bardzo. Ta pani (nawet nie pamietam już jak się nazywała) myślała, że cały czas jestem 2 latką. Karmiła mnie z butelki lub dawała owocowe papki z herbatnikami.  Nie pomieszkałam tam zbyt długo (około 2 miesiące) ponieważ przy pierwszej wizycie pani z opieki zostałam zabrana.
Minęły dwa lata a ja byłam w 3 domach. W jednym mieszkałam prawie rok, niestety rodzina popadła w długi i zostałam zabrana. A byli tacy mili.
Byłam już zmęczona chciałam mieć chodź trochę spokoju. Miałam dopiero 6 lat a przeżyłam zdecydowanie za dużo. Nadeszły ostanie 3 miesiące przed pójściem do szkoły (w Japonii rok szkolny zaczyna się w kwietniu) i znów wyprowadzałam się z sierocińca. Wprowadziłam się do dwójki ludzi którzy mieli po 30 lat. Sami nie mogli mieć dzieci więc przygarnęli mnie. Po raz pierwszy w życiu wyjechałam zagranice! Było niesamowicie! Do dziś pamietam moją pierwszą kąpiel w oceanie. Minęły tzw.wakacje aja zaczęłam moją edukację. Poznałam dużo znajomych i zaprzyjaźniłam się z kilkoma osobami. Moją najlepszą przyjaciółką była Youko. Byłyśmy ze sobą bardzo blisko chodź ja byłam strachliwa i delikatna lecz również w moim sercu krył się ogromny płomień odwagi i determinacji, Youko była za to dość wredna i pogodna jednak dla mnie była milutka.Uczyłam się dobrze wiec moi opiekunowie byli ze mnie dumni.
Gdy miałam 11 lat mój  ojciec zastępczy zachorował na raka płuc i zmarł po roku. Akurat wtedy zakończyłam mój pierwszy stopień edukacji. Mieliśmy jechać na Safari a zamiast tego znów wróciłam do domu dziecka gdyż moja matka zastępcza nie mogła na mnie patrzeć bo przypominałam jej męża. Na odejście dała mi misia którego zawsze chciałam oraz tajemniczy wisiorek, który zawsze mam na szyi. Najgorsze było to,że moi przyjaciele zerwali ze mną kontakt gdy dowiedzieli się, że pochodzę z przytułka.
Całą szkołę średnią niższego stopnia spędziłam w domu dziecka. Był to też najgorszy dotychczas okres w moim życiu. Dzieci wyśmiewały mnie oraz dokuczały mi. Nigdy nie zapomnę pewnego dnia gdy chciałam pożyczyć długopis ale nikt mi nie chciał dać ponieważ sądzili, że ukradnę. W wieku 14 lat po raz pierwszy wzięłam do ręki żyletkę i mam ją do dziś. W kwietniu zaczęłam naukę w szkole średniej wyższego stopnia. Zaczęła się przerwa a mnie po raz pierwszy od 3 lat ktoś zaadoptował.Państwo Yamamoto są bardzo bogaci zażyczyli sobie bym zmieniła sobie nazwisko. Pierwszy raz w życiu żyję w takich luksusach, problem w tym, że ci ludzie są ciągle zabiegani i widzę ich raz na jakiś czas, głownie opiekuje się mną służba.
Jutro po raz pierwszy pójdę do nowej szkoły. Nie mogę się doczekać! Jestem taka podekscytowana!!
Może i moje problemy jak i żyletka w biurku cały czas są ale mam nadzieję, że zacznę nowy rozdział w moim życiu.
Gnębi mnie tylko jedna myśl. Czy ci ludzie mnie zaakceptują?
Tak więc zaczynam nowy pamiętnik jak zawszę na nową przygodę.
Dobranoc!

A i jeszcze jedno.
Historie będę pisać normalną czcionką tylko moje dopiski i przemyślenia tą a pogrubioną czasem też coś napisze.
◈ ━━━━━━━━━━━━━━ ◈
A więc teraz już oficjalnie Hej!
Mam nadzieję, że ten wstęp wam się spodobał i nie zanudziła was kąpletnie.
Nawet nie zauważyłam kiedy wbiło 650słow!
Napiszcie co sądzicie. Niedługo kolejny dział!
◈ ━━━━━━━━━━━━━━ ◈

Inna|Hanako-kunOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz