Inna|Hanako-kun

~~01.09~~

Drogi pamiętniku....

Obudziłam się dziś około 7:30. Spałam bardzo dobrze. (To łóżko jest takie wygodne)Do rozpoczęcia lekcji zostało mi około półtorej godziny. Pościeliłam łóżko i zeszłam na dół.Jak zwykle moich „rodziców" już nie było. Przy wielkim stole czekało na mnie już śniadanie. Miałam dziś moje ulubione danie naleśniki z sosem klonowym.Jedząc je przeglądałam najnowsze posty gwiazd na Instagramie.Kiedy zjadłam poszłam na górę i ubrałam się w mundurek. Patrząc w lustro stwierdziłam, że nie wyglądam źle. Rozczesałam włosy i włożyłam kwiatek za ucho.
-Jestem gotowa.- powiedziałam sama do siebie
Wyglądałam tak:

Wzięłam książki i wolnym krokiem skierowałam się w stronę szkoły. Była 8:30. Miałam więc 30min.Wiedziałam, że mogłam zostać podwieziona lecz wolałam przejść się nowymi uliczkami. Idąc rozmyślałam jak się przedstawię, gdzie będzie moja ławka i obok kogo oraz jak duża jest ta szkoła.
Doszłam do szkoły za pięć dziewiąta.
-O wow- powiedziałam do siebie- jaka ta szkoła jest wielka!
Wygląd szkoły:

-Podobno ta szkoła ma też starą część, przynajmniej tak mówili w internecie.-mruknęłam do siebie.
Popatrzyłam na szkołę ostatni raz  i weszłam do środka.
Wchodząc natknęłam się na nauczyciela. Okazało się, że był moim wychowawcą i czekał na mnie.
-Ty jesteś Yurika?- zapytał uprzejmie
-Tak-odparłam nieśmiało- Skąd pan wie?
-Twoi rodzice poinformowali mnie, że przyjdziesz- powiedział z uśmiechem- Chodź, zaprowadzę cię do klasy i przedstawisz się.
Po tych słowach wziął mnie za rękę i poprowadził w stronę sali.
Byłam lekko zszokowana tym co się wydarzyło.
-Ja teraz wejdę do klasy a ty po mnie- zadeklarował nauczyciel
Weszłam 2 minuty po nim i stanęłam na środku klasy. Kurczowo trzymałam się moich rękawów by za żadne skarby nie podniosły się i ukazały blizn.
-H~hej-wydukałam- nazywam się Yurika Yamamoto i od dziś będę chodzić z wami do klasy.
Cała klasa w chórku powiedziała mi hej a ja usiadłam w wolnej ławcę.
Lekcja minęła dość szybko. (była bardzo nudna bo powtarzali materiał który miałam już)
Podczas przerwy postanowiłam zjeść kanapkę.(była z nutellą)Siedziałam jedząc i przyglądałam się ludziom.
Zauważyłam, że klasa jest podzielona na kilka grup:
1. Gwiazdy - 3 najpopularniejszych dziewczyn w klasie. Zwykle są chamskie i wyśmiewają.
2. Parki- nie rozłączne gołąbki
3. Plotkarze - osoby plotkujące o wszystkim
4. Pięknisie- ładne dziewczyn
5. Reszta...(Ja)
Jadłam tak sobie kanapkę gdy nagle podeszły do mnie klasowe gwiazdeczki.
- Hejcia- powiedziały chórkiem
-No cześć- mruknęłam do nich
-Ile razy na tydzień myjesz włosy?-zapytała jedna z dupy
-3 razy w tygodniu- odpowiedział z lekkim zdziwieniem w głosie.
-A te twoje włosy i tak wyglądają jak z kurnika wyjęte- powiedziała najwyższa z trójki
Podeszła do mnie na co instynktownie się odsunęłam.
-O boi się- mruknęła z zadziornym uśmiechem po czym pstryknęła mi mocno w nos i odeszła z psiapsiułkami.
Upadłam na podłogę a kanapka spadła masłem w dół.
- No kur..! A ja tak miałam na nią ochotę- mruknęłam pod nosem.
Wstałam i obciągnęłam rękawy w dół.
~Mam nadzieje, że nikt nie zauważył~pomyślałam ze strachem. Rozejrzałam się po klasie i jak na złość w moja stronę patrzyła jakaś dziewczyna o blond włosach i turkusowych końcówkach.
~ o fak No to już się mogę z życiem pożegnać.~ Rozmyślałam nad najczarniejszymi wersjami gdy nagle dziewczyna podeszła do mnie.
- Nene Yashiro-powiedziała wyciągając do mnie rękę- Miło poznać.
Spojrzałam na nią. W jej oczach było widać radość. Wyglądała dość przeciętnie, oprócz tego, że jej łydki były bardzo grube.
Po chwili zorientowałam się, że patrzę na nią trochę za długo.
- Ta, mi tez miło.- powiedziałam kurczowo trzymając się rękawów mojej sukienki.
Po tych słowach wstałam i usiadłam znów do ławki.
Lekcje minęły dość szybko. (Boze przecież oni są w materiale tak daleko.)
Po lekcjach szybko spakowała mój plecak i wyszłam ze szkoły. Pod budynkiem czekała już limuzyna. Wsiadłam do niej i szybko dojechałam do domu. Wbiegłam do swojego pokoju i płacząc położyłam się na łożku.
Po chwili płakania uspokoiłam się i przebrałam w wygodne ciuchy.(bluza is my love)
Odrobiłam szybko lekcje i w końcu zjadłam kolacje. (Sushi, mniam)
Usiadłam na łożku i zaczęłam opisywać ten dzień...

A wiec to tyle na dziś.
Dobranoc!!

◈ ━━━━━━━━━━━━━━ ◈
Hej!
Sorry, że tak długo nie wstawiałam ale miałam dużo na głowie.
Wow aż 685 słów.
Mam nadzieję, że się spodoba bo trochę pracy było.
Zmieniłam też okładkę(sama robiłam :3)
No to miłego dnia/nocy.
Do następnego!
◈ ━━━━━━━━━━━━━━ ◈