Sci x Fresh

412 9 2
                                    

Zamówienie dla @Lisisca001 mam nadzieję że jakoś wyszło

Pov. Fresh

Jestem akurat u Sci i pomagam mu z jakimś eksperymentem. Jeszcze mu nie mówiłem ale dzisiaj zaczyna mi się ruja i boję się że coś mu zrobię a on jako jedyny się mnie nie boi i jakoś akceptuje. Przyjaźnimy się już pół roku i naprawdę mi na nim zależy. Byłem u brata dopytać się co to znaczy a on twierdzi że się zakochałem, z początku mu nie wierzyłem ale może mieć z tym rację. Tak się zamyśliłem że nie zauważyłem że coś do mnie mówił.

-Możesz powtórzyć Sci? Zamyśliłem się.

-p-pytał-łem się cz-czy p-przyt-trzymasz tamtego k-kabla? N-niestety nie sięgam.- jak patrzyłem na doktorka zdałem sobie sprawę że jest on trochę zielony

-wszystko w porządku? Jesteś zielony, rozchorowałeś się? - przyłożyłem rękę do jego czoła. Był rozpalony.

-w-wszystko o-okej Fresh.

- nie wydaje mi się. Jesteś rozpalony

-...

-odpocznij już dzisiaj, zostanę dzisiaj na noc, co ty na to? - powiedziałem lekko fioletowy

-o-okej

uśmiechnąłem się na to bo wkońcu będę miał szansę mu powiedzieć co czuję. Patrzyłem na niego zmartwiony

Pov. Sci

fakt że dzisiaj cały dzień źle się czuję ale jakoś mi to nie przeszkadzało, fresh jest bardzo fascynującą osobą. Jego oczy zwłaszcza jak i ten pasożyt czy co to jest. Zgodziłem się by został bo przy nim czuję coś dziwnego ale i miłego, nie wiem co to bo nie jestem zbyt dobry w kontaktach z innymi jednak z nim rozmowa sama się klei. Kiedy skapnąłem się że on na mnie patrzy bardziej się zazieleniłem. Strasznie łatwo mnie zawstydzić

-ch-chodź do pokoju

 poszłem do windy razem z nim ale wcześniej wyłączyłem tutaj to co miałem, na górze poszliśmy do pokoju.
~~Time skip / wieczór~~

Akurat oglądaliśmy film science-fiction nie powiem że był ciekawe ale i trochę straszny więc siedziałem wtulony w bok fresha. Jak spojrzałem na niego to zauważyłem że jest cały fioletowy. Nie wiem o co mu chodzi ale zaczął się pochylać nademną. Zatrzymał się kawałek przed moją twarzą. Nie powiem byłem cały zielony. Wyglądał jakby nad czymś się wahał nad czymś. Chwilę później się odsunął a ja się od niego odtuliłem. Spojrzałem na niego i zauważyłem światełko w jego spodniach. Kiedy zauważył że to zobaczyłem odrazu fiolet mu się nasilił. Muszę przyznać że wyglądał dosyć słodko z kolorkiem.
Fresh pov
Podczas filmu jak się tak wtulał we mnie poczułem coś dziwnego i spojrzałem w dół. Dostałem heat'a (nwm czy dobrze napisałam. Dop. Aut.) Odrazu stałem się cały fioletowy. Chwilę później skończył się film i się odemnie odtulił i się mi przyglądał, po chwili zdałem sobie sprawę że to zobaczył i chyba bardziej fioletowy. Po krótkiej chwili Sci przerwał niezręczna ciszę i akurat zaczęło mnie tamto boleć. Nie jest dobrze.
- fresh... P-pomog-gę ci z tym
Nie powiem zdziwiło mnie to.
- nie musisz doktorku d-dam sobie radę. - akurat wtedy poleciała mi łza bo już nie mogłem zbytnio wytrzymać
- nie powiedziałbym. Nie chce by cię bolało a widzę że już boli.- starł moją łzę zielony cały
- h-heh. Martwisz się o mnie?
- t-tak. Bo zależy mi na tobie f-fresh. - nie powiem zaskoczył mnie tym i to bardziej niż tą propozycją pomocy.
- serio chcesz mi pomóc co? - pochyliłem się nad nim
Pokiwał on na tak i był cicho. Coś mnie ruszyło i musiałem to zrobić. Pocałowałem go namiętnie, ku mojemu zdziwieniu odwzajemnił to. Po chwili się odsunąłem lekko od niego. Chciałem coś powiedzieć ale on mnie wyprzedził
- k-kocham cię f-fresh - powiedział to cały zielony
Usmiechnałem się i wyszeptałam nu na ucho
-ja ciebie też sci~
Po czym pocałowałem go w policzek. Nie chciałem mu tego robić odrazu ale heat i jego chęć pomocy nakręciły mnie do działania. Popchnąłem go na łóżko tak by się położył i znowu pocałowałem namiętnie. Zacząłem ściągać jego kitel. Nie protestował więc ściągnąłem i jego sweterek przerywając pieszczotę. Jak spojrzałem na niego był cały zielony. Usmiechnałem się do niego i pocałowałem w szyję. Usłyszałem cichy jęk z jego strony więc dalej się nią zajmowałem całując ją i liżąc. Odpowiadał mi jękami i w pewnym momencie zobaczyłem u niego też światełko.
-widze że komuś się podoba~ - powiedziałem mu na ucho i pocałowałem krutko dodając jeszcze- stwórz ciałko~
Odrazu jak na zawołanie wytworzył body damskie. Ściągnąłem mu spodnie i bokserki. Patrzyłem na jego mokrą dziurkę i się pochyliłem. Zacząłem ją lizać a on odpowiadał mi jękami co tylko bardziej nakręcało mnie do działania. Jedną rękę dałem na jego pierś i zacząłem je masować przez co jęczał głośniej. Wsadziłem język do jego dziurki i po kilku minutach doszedł. Złożyłem swoją nagrodę i się podniosłem oblizując
- smaczny jesteś doktorku.
Odrazu cały zielony doktorek. Jak podoba mi się ten kolorek. Podniosłem się lekko i stworzyłem swoje męskie body, po czym ściągnąłem swoje spodnie. Ustawiłem się gotowy do wejścia.
- m-możesz być delikatny? To mój pierwszy raz- odwrucił wzrok
- jasne - pocałowałem go i wszedłem jak najdelikatniej umiałem. Poleciało mu kilka łez które starłem kciukiem. Nie ruszałem. Czekałem aż się przyzwyczai.
Po kilku minutach poruszył lekko biodrami że jest okej. Zacząłem się powoli w nim ruszać ale jego jęki tylko bardziej mnie nakręcały i z każdą chwilą przyspieszałem a on jęczał o więcej. Po kilku minutach oboje doszliśmy z głośnym jękiem. Wyszedłem z sci i położyłem się obok niego znikając swoje body. Wtuliłem się w niego a on zasnął z body chyba ze zmęczenia. Po chwili zasnąłem też tak wtulony.
Pov. Sci
Obudziłem się przez to że źle się poczulem, udało mi się wstać przez to że fresh mocno się nie tulił. Pobiegłem szybko do łazienki i zwymiotowałem. Już wiem co to oznacza i się wsumie nie dziwię się wkońcu się nie zabezpieczył. Wruciłem do niego i już nie spał. Patrzył na mnie jakby nie pamiętając co było wczoraj.
- wszystko okej fresh?
- tak Sci...przepraszam nie chciałem do tego doprowadzić.
- nic się nie stało - powiedziałem zielony i go przytuliłem - tylko mamy małą niespodziankę
Chyba dopiero też się skapnął że mam dalej body bo stał się cały fioletowy i uśmiechnął lekko.

_____________________________________
No to koniec tego rakowego rozdziału. Mam nadzieję że jakoś wyszło. Można hejtowac w komentarzach. \_/ <-- tu jest kosz ile mnie to obchodzi

One-shoty i lemony z utWhere stories live. Discover now