Pierwsze spotkanie

1.6K 38 24
                                    

Midoriya Izuku:

Szłaś do sklepu. Ojciec kazał ci wyjść po coś na obiad. No cóż trzeba to trzeba. Założyłaś słuchawki i zaczęłaś słuchać muzyki. Był słoneczny dzień i sobie na spokojnie szłaś. Nagle ktoś na ciebie wpadł (bardziej wbiegł, ale nie ważne XD). Wyjęłaś z uszu słuchawki i zobaczyłaś czyjąś dłoń. Zobaczyłaś do góry i ujrzałaś chłopaka o zielonych włosach i piegowatej twarzy.

- Najmocniej przepraszam! - powiedział. - Pomogę ci wstać.

I jak powiedział, tak zrobił.

- Nic się nie stało. - odpowiedziałaś. - Po prostu nie uważałam i tyle. - stwierdziłaś po chwili.
- Nazywam się Izuku a ty? - spytał piegowaty.
- Aizawa T/I - odparłaś. (Mam nadzieję, że to jego nazwisko XD jak nie to potem poprawię)
- Jesteś córką Eraserheada?!- wręcz wykrzyknął.
- Tak. - odparłaś spokojnie.

Chłopak popatrzył na zegarek i ominął cię.

- Na razie T/I! Muszę już lecieć! - pożegnał się.
- Pa Izuku! - krzyknęłaś na pożegnanie.

Po chwili zniknął za rogiem. A ty poszłaś na spokojnie do sklepu.

Katsuki Bakugo:

Wracałaś od okulistki. Musiałaś na razie oszczędzać swój wzrok. Ze względu na twój Quirk. Nagle na kogoś wpadłaś.

- Co do cholery!!! Uważaj debilko!!! - wykrzyknął chłopak o blond włosach i czerwonych oczach.
- Przepraszam zjebje. To ty powinieneś uważać. A poza tym jakim kurwa prawem się na mnie drzesz?!- wydarłaś się na niego a ten aż podskoczył.
- To ty uważaj szmato!!! To ja idę sobie na spokojnie a ty na mnie kurwa wpadasz!!! - przegiął. Nikt nie ma prawa ciebie wyzywać.

Pstryknełaś palcami a on się na ciebie popatrzył jak na idiotkę. Po chwili miałaś patelnie w dłoni.

- Miłych snów frajerze. - powiedziałaś i zanim zdążył zareagować to ty go z całej siły walnełaś go w łeb. Zemdlał.
A ty z dużym uśmiechem na twarzy wróciłaś do domu.
Dopiero po 10 minutach wstał. Ale nie widziałaś tego.

Todoroki Shoto:

Byłaś na zakupach z mamą. To jedna z rzeczy, których najbardziej nie lubisz. Zakupy. Chodziłyście od sklepu do sklepu, aż jakiemuś chłopakowi przed tobą nie wypadła torba z rąk. Bez chwili zastanowienia podniosłaś jego torbę.

- To chyba twoje nie? - spytałaś chłopaka. Po chwili zauważyłaś, że ma biało-czerwone włosy i dwukolorowe oczy oraz bliznę na lewym oku.
- Tak, dzięki. - odparł. Zaczął iść już w swoją stronę. Kiedy nagle się odwrócił i spytał- Jak masz na imię?
- Aizawa T/I. A ty? - spytałaś o to samo.
- Todoroki Shoto. - odparał i poszedł sobie.
A ty z mamą wróciłyscie do domu.

Denki Kaminari:

Poszłaś na spacer do parku. Była ładna pogoda to czemu miałaś nie skorzystać? Poczułaś pyszny zapach. Ktoś niedaleko urządzał grilla. Aż nabrałaś ochoty na żarełko. Poszłaś za zapachem. Zajęło ci to pół godziny. Doszłaś do domów jednorodzinnych i zobaczyłaś jak jakiś blond włosy chłopak robił coś na ruszcie. Na oko miał tyle samo lat co ty. Chciałaś już iść.

- Chwilkę! Poczekaj. - usłyszałaś jak ten chłopak krzyczy za tobą.
Odwróciłaś się.
- Tak? - pytałaś niepewnie.
- Poczułaś zapach grilla i za nim przyszłaś? - spytał grzecznie chłopak.
- T-tak. Było czuć aż w parku niedaleko z tąd. - przyznałaś.
- Czyli szłaś tu aż pół godziny bez jakiegokolwiek jedzenia?! - wręcz wykrzyknął. - To chodź. Zjedz ze mną. - powiedział spokojnie.
- Na pewno? - niezbyt byłaś ufna.
- Tak, na pewno. Spokojnie nic ci nie zrobię. - uśmiechnął się miło. - Gdzie są moje maniery! Nawet się nie przedstawiłem. Nazywam się Denki Kaminari. A ty?
- Aizawa T/I. - powiedziałaś.
- Dobrze T/I. To chodźmy zjeść coś dobrego. - powiedział.

Preferencje bnhaWhere stories live. Discover now