11✉

2.6K 152 0
                                    

Dostałam powiadomienie z twittera. Nie siedziałam na nim od tygodnia. Nie miałam po co. Moje życie i bez tego było nudne.

Musiałam przestać pisać do Justina. Nie widziałam w tym sensu. Po co zwierzać się komuś, kto i tak tego nie przeczyta? No właśnie.

Kliknęłam na ikonkę ptaszka i zauważyłam jedynkę obok koperty u góry.

Justin Bieber

Hej, Amy prawda?...

Z początku pomyślałam, że się przewidziałam, ale to była pieprzona prawda. Justin Bieber aka mój idol/perfekcja/miłość/serce/nadzieja/słońce/wszystko, sam z siebie do mnie napisał!

On chce otrzymywać ode mnie tweety. On widział te tweety, czytał je. To jakiś chory żart, tak? Czy to ukryta kamera? Hej, hej.. możecie już wyjść i krzyknąć 'zostałaś wkręcona!'

Amy

Dlaczego do mnie napisałeś? Nie pisałam do ciebie w wiadomości prywatnej..

Justin Bieber

Widziałem twój tweet, że nie piszę do fanek w wiadomości prywatnej ;) Popatrz, jednak piszę xx

Amy

Jestem wyjątkiem? Nie wydaje mi się...

Justin Bieber

Tak :) Chyba jako jedyna nie zwariowałaś, kiedy cię zaobserwowałem.. Spodziewałem się tweetów typu: 'omfg, mam follow od justina shsbsu' 'o boże! nie wierzę justin bieber mnie obserwuje! ahsbsjsb'

Amy

To tylko dwa pieprzone słowa..

Follows YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz