3. Gadająca Czapka Zmienia Przeznaczenie

1K 61 28
                                    

Po nie więcej niż pół godziny od incydentu ze starszymi rocznikami czytanie przerwał Harremu dźwięk otwierających się drzwiczek przedziału. Stanęły w nich dwie postacie. W najmniejszym stopniu nie spodziewał się ich.

- Co tu robicie? - zapytał się rudych bliźniaków, którzy stali w drzwiach.

- Chcieliśmy Cię - zaczął pierwszy.

- Przeprosić - dokończył drugi.

- Nie musicie. Nic się nie stało - powiedział nie patrząc na nich Harry.

Oboje usiedli naprzeciwko niego. Czarnowłosy chłopak zrobił pytającą minę i popatrzył się prosto na nich.

- Jestem Fred - powiedział siedzący po lewej chłopak.

- A ja George - dodał drugi.

Nie odpowiedział nic.

- Jesteś z rodziny czarodziejów, czy mugoli? - zapytał się Fred.

- Kto to "mugol"? - zapytał się zdziwiony nowy czarodziej.

- Czyli mugoli - potwierdzili na raz bliźniacy..

- Mugol to osoba - powiedział Fred

- Niemagiczna - znowu George dokończył zdanie za brata.

- Nie posługująca się magią - dodał Fred.

- To tak, wychowali mnie mugole - odpowiedział zgodnie z prawdą.

- Jak masz na imię? - zapytał się George.

- Jestem Harry.

- Możesz odkryć swoje czoło? - zapytał się z lekko wytrzeszczonymi oczami, które zdradzały też ciekawość, Fred.

- Muszę? - powiedział wstydliwie Harry.

- Tak! - krzyknęli obaj.

Powoli młodszy chłopak podniósł rękę do czoła i podniósł do góry czarne kosmyki, które zasłaniały całe czoło. W ten sposób jego znienawidzona blizna w nienaturalnym kształcie błyskawicy była idealnie widoczna. Bliźniacy zaczęli się patrzyć na Harrego jak na nie wiadomo co z prawie wypadającymi im z oczodołów oczu.

- Jesteś Harry Potter? - zaczął George, a dokończył Fred, obaj z lekko rozbawionymi głosami i już bardziej normalnymi oczami.

- Tak - odpowiedział zdziwiony, że mogą w jakiś sposób znać jego imię chłopak.

Gdy odpowiedział zaczęli się śmiać na cały głos. Harry nawet zaczął się bać, że spadną na podłogę, ale zdołali się opanować i pozostać w całości.

- Co was tak rozśmieszyło? - zapytał się lekko rozdrażniony czarnowłosy.

- Wyobraziliśmy sobie miny naszych przyjaciół gdy się dowiedzą, że naskoczyli na Harrego Pottera i doprowadzili go do płaczu zanim w ogóle został przydzielony - powiedzieli znów co drugie słowo mówiąc na zmianę.

- Dlaczego miało by to coś zmienić? Moje imię jest przecież normalne - powiedział zdziwiony zielonooki.

- Nie wiesz? -zapytali się obaj naraz.

- Czego nie wiem? - zapytał się nadal nie rozumiejąc Harry.

- Jesteś najważniejszą i najbardziej popularną osobą w magicznej Anglii - powiedzieli na zmianę bliźniaki.

- Serio? - zapytał się z rozszerzonymi oczami.

- Tak.

- A co się takiego stało? Czemu niby jestem taki sławny?

Hogwardzki żartowniśDonde viven las historias. Descúbrelo ahora