Meghan

355 20 20
                                    

- Pamiętasz Finna, co nie? - zapytałam.
- No tak... - odpowiedziała zmieszana.
- On... Ja z nim mieszkam i... Powiedział mi, że... Że to nie jego wina... Tylko Twoja... - wyjaśniłam jąkając się.
- Co? Mills, nie widzisz tego?
- Czego?
- On nastawia Cię przeciwko mnie!
- Sama nie wiem...
- Komu ufasz? Komu?
- Chyba Tobie, ale-
- Nie ma żadnego "ale". To jest zwykły gnojek. Nie wierz mu, jasne?
- Um, chyba tak...
- Chyba?
- Na pewno... Wiesz, ja już kończę, papa...
- Pa!

Nie wiedziałam, co robić. Wierzyć Meg czy Finnowi? Sama już nie wiem... To wszystko jest chore. Bardzo chore.
Rzuciłam telefon na łóżko, na którym po chwili usiadłam. Schowałam twarz w dłoniach i powstrzymywałam się od płaczu. Na szczęście się udało. Nagle do mojego pokoju ktoś zapukał. Byłam pewna, że to Finn, ale myliłam się.
- Hej, Millie - chłopak przytulił mnie.
- Cześć, Gaten! Co Ty tu robisz? Przyszedłeś do Finna?
- Nie do końca.
- Wejdź. - machnęłam ręką i otworzyłam szerzej drzwi.
Chłopak usiadł na krześle i uśmiechnął się.
- Co Cię tak właściwie tu sprowadza?
- Pomyślałem, że może...

Hej!
Przepraszam, że nie było maratonu,
tak jak obiecałam,
ale spałam u koleżanki,
a jak wróciłam, piekłam ciasto.
Wstawiam więc to co mam.
Papaa!

I Still Love You ❤️ | Fillie [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now