Spotkanie z samym Diabłem

Rozdział 1

Ruda

Niektórzy uważają, że kobiety to słaba płeć. Jednak, czy aby na pewno? Czy za znaczną częścią sukcesów mężczyzn nie stoją właśnie one - kobiety? Mądre, inteligentne, wykształcone, ale równie bezwzględne i odważne.

Wystarczy jeden ruch. Jedno pociągnięcie za spust, aby życie uleciało z człowieka, niczym powietrze z balonu.

Widziałam, jak chowali się i czaili w labiryncie zardzewiałych kontenerów. Widziałam każdy ich ruch. Zarówno swoich, jak i wrogów. Słyszałam odgłosy pojedynczych strzałów, poprzedzone krzykami, a czasem błaganiami.

Dostałam wyraźne polecenie. Mogłam oddać tylko jeden strzał i musiałam go dobrze wykorzystać. Nikt nie zdawał sobie sprawy z mojej obecności, która mogła uratować jedno życie, a drugie odebrać.

Poczułam nagły skok adrenaliny w swoich żyłach, a moje mięśnie się napięły. Uważnie obserwowałam dwóch mężczyzn, którzy nie byli świadomi tego, jak blisko siebie byli. Już wiedziałam, który wyjdzie z tego cało...

Kula ze świstem przecięła powietrze, aby trafić w skroń mężczyzny, który od razu padł na ziemię. Triumfalny uśmiech pojawił się na moich ustach, ale nie mogłam przypatrywać się temu obrazkowi zbyt długo. Musiałam odejść stamtąd jak najszybciej. Zostawiłam wszystko i pędem opuściłam dotychczasową kryjówkę. Kluczyłam między konstrukcjami z kontenerów, aż dotarłam do swojego motocyklu. Założyłam czarny lśniący kask i odjechałam.

Wróciłam...

**********

Hej! Jest to moje pierwsze opowiadanie tutaj i chociaż początek jest krótki, mam nadzieję, że cię zainteresował i zostaniesz ze mną na dłużej. 

Buziaki i do następnego :*