Z życia*6

362 17 0
                                    

Ja: *chichram się z sis*

Sis: *"oswajax mnie jak Czkawka Szczerbatka*

Sis: *zsuwa rękę na moje okulary*

Ja: EJ! Ja je dziś czyściłam!

Sis: Serio?! //bardzo często noszenia brudne okulary

Ja: Tak za karę masz szmatke i mi je czyść // tu do powiększenia sis nosi okulary i ma zawsze perfekcyjnie wyczyszczone, tata zawsze się śmieje żeby ona mi czyściła abym miała czyste a sis mówi że chyba by nimi rzuciła o ścianę bo są tak brudne

Sis: * bierze i czyści*

Ja: * biegnie do mamy*

Ja: Mamo sis czyści mi okulary!

Mama: Serio

Ja: *wracam do pokoju po wyczyszczone okulary i pokazów mamie*

Ja: *ceremonialnie je zakładam*

Ja: O mamo jaką ty ładna!

Ja: O siska jaką ty brzydka!

Ja: O mamy piękną i bestie! //serio moja sis jest straszna (z charakteru, nie wyglądu, wygląd ma po mamie śliczny... ja niestety nie

Mama: Dziecko późno jest idź spać...

Mama: Chora jesteś masz gorączkę... // jestem chora na poważnie ( przeziębiłam się)

Sis: Mamo pocałuj mnie to się zmienie!

Mama: Pocałuje cię na dobranoc.

Ja: Piękna pocałowała bestie w chwili śmierci...

Zwiadowcy talkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz