Chwile mijały, jedna po drugiej. Wystarczyło łapać je w dłonie i nie wypuszczać. Co, jak zwykle, okazało się być najtrudniejsze.
Taka w końcu była codzienność.
Ezarel i Ren, Eldarya.
Chwile mijały, jedna po drugiej. Wystarczyło łapać je w dłonie i nie wypuszczać. Co, jak zwykle, okazało się być najtrudniejsze.
Taka w końcu była codzienność.
Ezarel i Ren, Eldarya.
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz się dowiedzieć co się wydarzy to zapraszam do czyt...