Dong Sicheng nigdy nie spodziewał się, że gdy przyjedzie ze studenckiej wymiany za japońską granicę to pozna smak podziemia. Trafiwszy w najgorsze z możliwych sytuacji, przeżyje jakimś cudem strzelaninę. Na jego (nie)szczęście syn szefa Nakamoto, Yuta, zawiesił na młodzieńcu oko pokazując mu, jak wygląda japońska rzeczywistość pod kloszem Yakuzy. +18 ze względu na język, mordobicie i inne takie bajery.