To był wypadek... nikt nie był w stanie tego przewidzieć. W oddali było słychać już odgłosy nadjeżdżającej karetki. Chłopiec rozejrzał się dookoła wystraszony... Tylko jedna osoba się nim zainteresowała, gdy potrzebował pomocy. -Han...czemu to zrobiłeś? - Ja chce tylko do brata, Baekkie... A wtedy pojawił się ktoś nowy w jego życiu. -Cześć, jestem Chanyeol. -em...hey... Później wydarzyło się coś jeszcze gorszego. Patrzył chwilę na mężczyznę, który w ręku trzymał bat.Następnie dostał nim kilka razy. Ale mimo wszystko osiągnie sukces. "Dzień dobry. Chcieliśmy tylko poinformować, że został Pan przyjęty do naszej szkoły. Witamy w zespole."