Pierwsza kreska...... pierwsza łza......... pierwsza ciepła kropla krwi spływająca powoli na podłogę w łazience..... A potem kolejne, wszystko się powtarza, ta cholerna rutyna, którą od pewnego czasu odbywam codziennie.
Pierwsza kreska...... pierwsza łza......... pierwsza ciepła kropla krwi spływająca powoli na podłogę w łazience..... A potem kolejne, wszystko się powtarza, ta cholerna rutyna, którą od pewnego czasu odbywam codziennie.