Nora była Gończą, szkolono ją do tej roli od dziecka. Nie miała żadnych oporów przed wydawaniem jej rodzaju do Czerwonego Zakonu. Wręcz przeciwnie, sprawiało jej to przyjemność. Do czasu... Podczas jednego z polowań na rzecz Zakonu jej cel budzi w niej cień instynktu... Nora zawodzi, bo gdy dotarła do rannego celu nie była w stanie dokończyć zadania. Nie mogła... bo okazał się on jej mate. Wściekła swoją słabością dziewczyna pozwoliła mu uciec. Gdy instynkt się obudził, nie chciał ponownie wpaść w letarg. Pozostało jej z nim walczyć jeśli chce pozostać ze swoją ludzką rodziną. Poprzysięgła sobie, że nie ważne jak to zrobi, doprowadzi do śmierci uciekiniera, zanim uczucie stanie się niepowstrzymane a Czerwony Zakon się o tym dowie.