Nikt nigdy nie powiedział, że w życiu jest łatwo. Nikt nie zrozumiał też tak naprawdę co jest jego celem. Siedemnastoletni Eun Dong Han chodzi do międzynarodowej placówki w Incheon, mieście znajdującym się na południowym-wschodzie od Seulu. Zawsze ma dobre oceny, jego przyszłość jest niemalże doskonale zaplanowana przez kochających rodziców, a co najważniejsze - ma także grono swoich najlepszych przyjaciół. Przez siedemnaście lat było idealnie, niczego mu nie brakowało, aż do 3 marca, początku roku szkolnego, gdy na jego drodze pojawia się nowy uczeń, Shaw Peregrine, burząc wszystko co do tej pory Eun Dong zbudował. Urodzony w stanie Minnesota Shaw Peregrine nigdy nie zamierzał przeprowadzać się do obcego kraju, jednak kłótnia rodziców i zbliżający się wielkimi krokami rozwód pokrzyżował mu cudowne plany spędzenia reszty życia w Ameryce, pijąc najtańszą kawę ze Starbucks'a. I chociaż nigdy nie miał również nic przeciwko skośnookim, tak teraz wydaje mu się, że polubienie ich oraz zaakceptowanie może graniczyć z cudem. Czy w kraju, gdzie nietolerancja dla odmiennych orientacji jest na porządku dziennym, a wojna z drugą połową kraju wisi na włosku, możliwe jest odnalezienie sensu życia? _____________________________ Zastrzegam sobie wszystkie prawa do tej książki, jako że postacie, wydarzenia, placówki oraz fabuła zostały wymyślone w całości przeze mnie. Większość wydarzeń w książce opiera się na moich doświadczeniach oraz występują w niej sytuacje, których byłam świadkiem/doświadczyłam podczas swojego życia. Informacje na temat życia codziennego w Korei Południowej są po części zmyślone, jednak wiele faktów zawarłam na podstawie wielogodzinnego research'u jak i informacji podanych mi przez rodzinę mieszkającą w Azji. start: koniec: