Prusy był zadowolony. Nareszcie miał Polskę dla siebie i nie pozwoli nikomu i niczemu mu jej odebrać. Zapomniał jednak o jednej drobnej kwestii. Polska była zbyt wściekła, by umrzeć. Czasy tuż po III rozbiorze Polski. Z nyo!Polską, bo brakuje mi Felicji. Taki mi PrusPol wyszedł. Lietpolowe małżeństwo wspomniane w tle. Prusy wyszedł jak obsesyjny yandere z początkami nekrofilii, ale kiedyś mu przejdzie. Przynajmniej mam nadzieję. Okładka zrobiona z użyciem canvy. Axis Powers Hetalia nie jest mojego autostwa, a genialnego Hidekazu Himaruya, polecam zapoznanie się z oryginałem