Traumatyczne wydarzenie zmienia życie Amber o sto osiemdziesiąt stopni. Mimo miesięcy terapii i wsparcia bliskich jej osób, w jej głowie nadal panuje chaos. Prawie każdej nocy prześladują ją koszmary, które zawsze kończą się tak samo - widokiem pięknych, szmaragdowych tęczówek, które uratowały ją przed najgorszym nie tylko we śnie, ale i w rzeczywistości. Kiedy poznaje chłopaka na pierwszy rzut oka całkiem odmiennego od niej, z czasem zbliżają się do siebie. Okazuje się bowiem, że „przeciwieństwa się przyciągają". Amber nie wie jednak, że los podsunął jej tego człowieka nie bez przyczyny, a on sam jest jej dobrze znany.