Siedząc u psychologa, pisząc wieczorne wiadomości ze znajomą, rozmyślając na ławce w parku, rzucając słowa w pustą przestrzeń czy mówiąc do kota - spowiadam się ze wszystkich swoich grzechów.
Siedząc u psychologa, pisząc wieczorne wiadomości ze znajomą, rozmyślając na ławce w parku, rzucając słowa w pustą przestrzeń czy mówiąc do kota - spowiadam się ze wszystkich swoich grzechów.