Mrok, ciemność. Rozbrzmiewające wciąż od nowa słowa zabójczego zaklęcia. Zielone światło. Samotna łza spływająca po policzku. Czerwona kreska na przedramieniu.
Obowiązek.
Mrok, ciemność. Rozbrzmiewające wciąż od nowa słowa zabójczego zaklęcia. Zielone światło. Samotna łza spływająca po policzku. Czerwona kreska na przedramieniu.
Obowiązek.
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie.
Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby się wydawać całkiem spokojne, lecz to tylko pozór...