Bolało.. Bolało jak cholera. Moja pierwsza przemiana od wielu lat. Wraz z trzaskiem łamanych kości pojawiało się nowe uczucie, nowa świadomość. Nila się przebudziła, napędzając tym samym proces przemiany. "Nareszcie!" Ogarnęła mnie jej radość. Kiedy już stałam na czterech łapach zaczęłam biec. Wiedziałam że Kyle jest ode mnie szybszy, a to oznaczało że mam naprawdę nie wiele czasu. "Co straciłam?" Nila musiała się czuć obco po braku świadomości przez kilka lat. "Wiele,ale teraz musimy uciekać." Sapnełam. "Przed kim?" "Zabójcami." "Kto ich nasłał?" "Prawdopodobnie nasz mate." Może zawierać wulgaryzmy i treści nieodpowiednie dla niektórych czytelników.