No cóż.... We wtorek ostatni sprawdzian z matmy.... Mamy w szkole taką nagrodę, sówkę i jak od 4 do 7 klasy będzie się ją zdobywać to jest nagroda a sam wysiłek jest zapewne notowany. Magia polega na tym, że trzeba mieć zachowanie wzorowe i maksymalnie jedną czwórkę i bez żadnej niższej oceny. Już zebrałam dwie sówki. Z matmą wiszę na włosku, wychodzi mi pięć ale z proponowanej psychopatyczna pani od matmy wpisała mi cztery. Jak napiszę sprawdzian dobrze, będzie git ale jak zwalę to i tak będzie git, bo jedną czwórkę mogę mieć. Jest to temat który na pewno zwalę, więc trzyamjacie kciuki, xd