Mgła zgęstniała, sącząc się kroplami. Poranna, mleczno szara wisiała nad błyszczącą, mokrą trawą. Promienie wstającego słońca przebijały się przez gałęzie zielonych jodeł. Z brązem sosen, ogromnych dębów i żywiczną wonią budził się kojący szum strumieni. W głębi lasu srebrzyło się od brzóz, a za nimi majaczyła wysoka wieża zamku. Zamku Wężogłogu.
  • JoinedJuly 24, 2023




Story by Przemek Osowski
Mgławice Gjaladenu by PrzemekOsowski
Mgławice Gjaladenu
Uciekając przed dżdżownicą można natknąć się na żmije...