Powietrze stało się gęstsze, przez co z trudem nabierała powietrza do płuc. Była zestresowana. Wszyscy wokół jakby ucichli, a ich wzrok skupił się wyłącznie na niej. 
- Może opowiesz nam coś o sobie? - zapytał mężczyzna, przerywając panującą w pomieszczeniu ciszę.
Dziewczyna nigdy nie lubiła mówić osobie. Była raczej skryta, zawsze wolała słuchać innych, aniżeli sama być osobą mówiącą. W związku z tym prośba ta wprawiała ją w poczucie dyskomfortu. Poczuła się niepewnie.
- Um, jestem Natalia - powiedziała z wahaniem w głosie, spoglądając na zebranych. Wiedziała, że to za mało, jednak w głowie miała kompletną pustkę. Czy nie lepiej jest poznawać kogoś przy swobodnej rozmowie?, pomyślała wtedy. Postanowiła jednak zachować tę uwagę dla siebie. Musiała skupić się na tym, co jeszcze mogłaby powiedzieć.
- Jakie są twoje zainteresowania? Jak tu trafiłaś? - krzyknął ktoś z oddali. Nie mogła dostrzec jego twarzy, ale jego głos mógł świadczyć o tym, że był dość młody, może nawet młodszy od niej.
- Bardzo lubię słuchać muzyki, nie wyobrażam sobie bez niej życia. Planuję nawet nauczyć się grać na gitarze. Moją pasją jest pisanie, to właśnie dlatego tu jestem. To miejsce pokazała mi koleżanka.
- Czyli jesteś duszą artystyczną?
Zagryzła nerwowo wargę. Poniekąd była to prawda, jednak nigdy nie uważała się za wielką artystkę czy pisarkę. Zwyczajnie robiła to, co sprawiało jej przyjemność.
- Można tak powiedzieć - przyznała z końcu.
- Powiedz mi, proszę, ile masz lat?
- Siedemnaście, ale momentami zachowuję się nieco infantylnie.
Mężczyzna, który zadał to pytanie, pokiwał głową, jakby z uznaniem.
- Może to i dobrze? Przy pisaniu potrzeba trochę dziecięcej wyobraźni. Myślisz, że jesteś wystarczająco dobra, aby tu być?
Nie wiedziała, jakiej odpowiedzi powinna udzielić. Nie mogła odpowiedzieć twierdząco, ponieważ sama nie była pewna tego, czy faktycznie się nadaje.
W odpowiedzi wzruszyła ramionami.
- Zatem przekonajmy się, Natalio. Niech zdecydują inni.
  • Zielona Góra
  • JoinedJanuary 11, 2016



2 Reading Lists