vanitas

Kocham twoje profilowe <3

Już za sam opis twej postaci dostajesz od mnie obserwacje (czuje jak otaczają mnie sami wybitni pisarze a ja jestem na samym dnie) hehe 

Pisanie opowiadań jest strasznie mozolnym procesem u mnie.. Szczególnie, gdy zastanawiam się 50 razy nad tym, czy wszystko się klei i nie jest nudne (chociaż jak później czytam pierwsze słowa, to sama padam) i NIE MAM POJĘCIA jak siebie zadowolić, bo wszystko wygląda ładnie wyłącznie w mojej głowie.
          W skrócie piszę Ranpoe modern au, przewiduję na to 5-6 rozdziałów. A to ogłoszenie piszę, aby odepchnąć prokrastynację.
          Miłej nocy wszystkim,
          Toochie

czytanie prac Dazaia o trzeciej nad ranem zawsze trzepie inaczej, dziekuje za kryzys egzystencjalny, tozsamosci, psychiczny, ekonomiczny, rozwojowy etc etc, ja nawet tego nie zatrzymuje

Powodzenia dziś wszystkim, co idą do szkoły! =}}
          Toochiie

Duszę się w pokoju na poddaszu, ale to nic!!
          Nie znoszę lata, poważnie, tracę motywację do robienia czegokolwiek, ale hej, skończyłam w końcu pisać oneshota z skk, teraz tylko korekta z dziesięć razy i dostaniecie ten zmarnowany potencjał.
          Miłego wczesnego poranka,
          Toochiie

Mój portfel śmierdzi biedą przez zakup sześciu książek. Na mieście zaczaiłam się na "Wstęp do psychoanalizy" Freuda, co nie było planowane. W sumie uzbierało się ich siedem. Jeśli macie jakieś opinie na temat tej książki, jestem otwarta, bo wielu ludzi ma podzielone zdanie (też ciekawość, bo to pierwsza moja styczność z jego teoriami)
          Miłej nocy, trzymajcie się
          Toochiie
          

Przez ostatnie trzy miesiące nie byłam zdolna do "poważniejszego" pisania (głównie przez moje zdrowie i inne sprawy), jednakże teraz, po całym zamieszaniu z egzaminami, nabrałam nieco motywacji do pisania. Nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy ukończę zapowiedzianego oneshot’a, ale będę wkładać w to swoje pozostałości z sił. Wybaczcie za moje ociąganie i dziękuję za Waszą cierpliwość.
          Toochiie

Wydaje mi się, że zaczynam znowu pracować nad kolejnym oneshot'em. Dostałam pseudo inspiracji po załamaniu nerwowym, więc czasami jednak jest to użyteczne. Tym razem chciałam spróbować napisać coś w stylu hurt/comfort. Oby nie było tak mizernie, jak przypuszczam. I (uwaga, plot twist niemożliwy): tym razem celuję w Soukoku. Opublikuję to za jakiś czas, muszę jeszcze nad tym popracować.
          Trzymajcie się, dobranoc =}
          Toochiie

Bro patrzyłam na twoich followersów. 
          
          Moja matka wciąż cię obserwuje dude.-
          
          Kinda concerning now isn't it.