katsu_-_senpai

[ wyrok ostateczny ]
          	
          	pisałam o tym już w sobotę i jak zapowiedziałam, żegnam się z tym kontem na dobre. prowadziłam je przez dwa lata i, z lepszym lub gorszym efektem, starałam się je utrzymywać na dobrym poziomie. właściwie dopiero tutaj zaczęłam bardziej zwracać uwagę na innych, zmieniłam swoje nastawienie i styl bycia, co końcowo wyszło mi na dobre. poznałam tu wielu ludzi, a z niektórymi nadal utrzymuję stosunkowo dobry kontakt. nie mogę powiedzieć, że niczego nie żałuję, bo tak nie jest. popełniłam dużo błędów, których bardzo żałuję i nie mogę ich cofnąć.
          	
          	od dłuższego czasu myślałam nad zostawieniem tego konta, z pewnych przyczyn, ale zwyczajnie się do niego przywiązałam i nie chciałam opuszczać wszystkiego, nad czym pracowałam. nadal będę mieć do tego miejsca jakiś sentyment, ale przecież nie można ciągle się trzymać tego samego.
          	
          	mówiąc krótko - dziękuję wszystkim osobom za ten czas i z pewnością je zapamiętam, jednak odchodzę na dobre. mam nadzieję, że ktoś miał stąd miłe wspomnienie.
          	
          	( konto jest jedynie nieczynne ) 

_JUSTWICE_

@katsu_-_senpai  
          	  OHHOLLLY MOLLY MOTHERFUCKER CO TY ODPIEPRZASZ
Reply

Dorome_e

@ katsu_-_senpai  ohhh a byłaś jedną z osób którą akurat zapamiętałam z nicku :'c
Reply

Saku-chan_uwu

Jestem smutna, że odeszłaś, zobaczyłam niedawno twoje komentarze na niektórych opowieściach... Bardzo chciałabym z tobą popisać choć przez chwilę, bo wydajesz się mega miła osoba ale... Chyba to już nie będzie możliwe...
          Tutaj krótkie coś, dla ciebie, choć pewnie i tak tego nie zobaczysz, bo nie będzie ci się chciało tu zajrzeć TyT
          „Dziewczynka Obietnic”
          Pewnego dnia w parku siedziała na ławce dziewczynka. Pisała coś, a jej przyjaciele patrzyli się na jej kartkę. Bardzo chciałam do niej podejść, ale się wstydziłam. Ona była pięknie ubrana w białą bluzkę z napisem „never forget”, czarne spodnie z markowym paskiem i miała piękne buty w kolorze szarym, była otoczona grupką przyjaciół, a ja? Stałam tam sama, ubrana w długą czarną bluzę z kapturem bez zapięcia z napisem „I remamber” z ciemno szarymi spodniami i w lekko jaśniejszym odcieniu buty, stałam tam sama z moją kartką z opowiadaniem, które moim zdaniem było do bani. Wtedy dziewczynka zaczęła czytać opowiadanie. Jej głos był piękny, mówiła do tego zwracając na wszystko uwagę. Była wręcz idealna... Stałam jak wryta. Nawet nie wiedziałam, kiedy łzy napłynęły mi do oczu. Wytarłam je i wyszłam z parku.
          Następnego dnia dziewczynka znowu tam była. Znowu nie potrafiłam podejść. Bałam się, że mnie wyśmieje, choć wydawała się miła.
          Była tam cały czas, aż do czasu...
          Był poranek. Wstałam, ogarnełam się i poszłam do parku. Spodziewałam się widoku dziewczyny i dziś miałam odwagę do niej podejść. Dziś jej nie było. Przeszukałam cały park w jej poszukiwaniu. Widziałam tylko ślady jej butów. Wtedy pomyślałam, że jutro tu będzie, ale tak się nie stało. 
          Już nigdy jej nie spotkałam.
          Moje gorzkie łzy spływały po moich policzkach. Byłam rozczarowana sobą. Żałowałam, że nie podeszłam do niej. Żałowałam, że się bałam. 
          Obiecałam sobie, że będę ignorować strach.
          Obiecałam sobie...
          Obiecywałam sobie rzeczy przez tą dziewczynkę w parku
          W końcu zaczęłam ją nazywać 
          Dziewczynką obietnic

katsu_-_senpai

[ wyrok ostateczny ]
          
          pisałam o tym już w sobotę i jak zapowiedziałam, żegnam się z tym kontem na dobre. prowadziłam je przez dwa lata i, z lepszym lub gorszym efektem, starałam się je utrzymywać na dobrym poziomie. właściwie dopiero tutaj zaczęłam bardziej zwracać uwagę na innych, zmieniłam swoje nastawienie i styl bycia, co końcowo wyszło mi na dobre. poznałam tu wielu ludzi, a z niektórymi nadal utrzymuję stosunkowo dobry kontakt. nie mogę powiedzieć, że niczego nie żałuję, bo tak nie jest. popełniłam dużo błędów, których bardzo żałuję i nie mogę ich cofnąć.
          
          od dłuższego czasu myślałam nad zostawieniem tego konta, z pewnych przyczyn, ale zwyczajnie się do niego przywiązałam i nie chciałam opuszczać wszystkiego, nad czym pracowałam. nadal będę mieć do tego miejsca jakiś sentyment, ale przecież nie można ciągle się trzymać tego samego.
          
          mówiąc krótko - dziękuję wszystkim osobom za ten czas i z pewnością je zapamiętam, jednak odchodzę na dobre. mam nadzieję, że ktoś miał stąd miłe wspomnienie.
          
          ( konto jest jedynie nieczynne ) 

_JUSTWICE_

@katsu_-_senpai  
            OHHOLLLY MOLLY MOTHERFUCKER CO TY ODPIEPRZASZ
Reply

Dorome_e

@ katsu_-_senpai  ohhh a byłaś jedną z osób którą akurat zapamiętałam z nicku :'c
Reply

katsu_-_senpai

szczerze to idk po jaki chuj mam jeszcze wattpada
          
          prawdopodobnie usunę to konto do poniedziałku 

voxtya

...czasami
Reply

katsu_-_senpai

@Nellthalion 
            to my w ogóle piszemy? 
Reply

voxtya

gdzie ja będę z tobą pisać
Reply

katsu_-_senpai

pora stad spierdalac, eluwina

ksiadzpedofil-

co
            nie
            zostan
            co ja zrobię
            bez ciebie
            tak serio
Reply

ksiadzpedofil-

ogólnie to cię znajdę i tak

ksiadzpedofil-

do mnie tak nie mów
            czuje się stado
Reply