a, że tak pani to widzi. ja chyba za daleko jestem, żeby zachodu unikać, u nas to raczej się jedynym problemem jest zimno i rozwalone zagrody dla reniferów, nikt się zachodem nie przejmuje, póki jest miło, jest autonomia i nie ma wojny. zbędni są, mówi pani? o, przecież ludzie są tacy ciekawi! można z nimi rozmawiać, lubi pani takie długie rozmowy? ja lubię, ale rok w rok, te masę lat widzę podobnych ludzi, zwariować idzie