panienka-z-okienka
this message may be offensive
tu nic już nie będzie. [BUAHAHAHA – z dedykacją dla (egipskich (ra)barbar] konto nie wygaśnie, bo cmentarze są ładne i po co pozbawiać jednego grobu – wspomnienia więcej. będącego przy okazji portalem dla żyjącego (!) tu ducha (niczym z gnijącej panny młodej). i tak będę czytać fanfiki mniej czy bardziej durne. a i te ładne. ale szczerze: nigdy tu nie pasowałam, nie jestem tego częścią i w przyszłości dalej nie poczuję klimatu tego miejsca. nie chcę brzmieć spinowo: ♪ you are the drama queen, young and mean. only 17. ♪ dosłownie, jestem messy chaotic intp, wiodącym niewattpadziarskie życie. osóbką która najbardziej cieszy się znajdując ciekawą książkę, przeglądając w słowniku obrazkowym plany węzłów komunikacyjnych, dyskutując o komunikacji miejskiej i filozofii, spożywając czekoladę i czytając ff «abaut dead gay wizards from the 70s». a może bym pasowała, ale jestem za mało otwarto-towarzyska. (spokojnie, u mnie wszystko gra: mam dobrostan psychiczny, dobrą szkołę, wspierające otoczenie, perspektywy rozwoju: ♪ don't worry, by happy ♪) fuck it, doesn't matter. have a great day, and remember: you're a damn great person. you're worthy of love. don't be afraid of asking for help. it will turn out better than you expect rn. just try – most of the time it's really difficult to make it much worse. i to koniec testamentu. baw się dobrze (na stypie?). <33