Julia

Coś się tworzy i wiążę z tym naprawdę duże nadzieje, bo dawno niczego mi się tak dobrze nie pisało. Będzie przyjemnie i wakacyjnie.

Jeśli chodzi o opowiadania (oneshoty, jak kto woli), to wolicie ciągiem w jednej części czy podzielone na kilka krótszych rozdziałów po 1500/2000 słów? Oczywiście w obu przypadkach wrzucone w całości w tym samym czasie.

Tym razem książka nie pojawi się tak szybko. Chcę ją ogarnąć fabularnie i napisać sobie zapas, bo idą święta, wiec w mojej pracy zaczyna się coraz większy młyn. Planuję, że pierwsze rozdziały pojawią się w połowie października, ale nie obiecuję nic na 100%.

„Tańczyłaś boso na tej brudnej wykładzinie podrzędnego baru, w białej bluzce z wielką plamą po winie, czerwona od alkoholu i zmęczenia, a ja nie mogłem oderwać od ciebie wzroku.”
          Taki przedsmak tego, co dla was szykuję. Mój ulubiony cytat z jednej z moich ulubionych i najważniejszych scen tej książki.

żal, że nie można tutaj zrobić ankiety, ale pytanie: fantasy czy obyczaj? oba z mocnym wątkiem romantycznym.

Cześć, chciałbym zaprosić Cię do mojego zbioru wierszy który jest moim debiutem jeśli chodzi o poezję
          
          https://www.wattpad.com/story/335741377?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=-_Bartek_-&wp_originator=rmKnr122wguOdaZT6RPq0l%2F1OX%2BIRInXKzUdH4KWm%2Bf%2F8MnmADM82K4olSCHbPyhjNuH1Z4kyxvKYUyRg7jRwRCTXtkffGCa5KqF4kPL%2BhdDY6HK4kEiIWh4KdMKSsGp

kochani, co byście powiedzieli na poprawioną wersję Lucky Strike? bo ja myślę bardzo intensywnie.

Uwaga, kochani, zaraz wleci coś, na co totalnie się jaram. Historia, która dosłownie mi się przyśniła poprzedniej nocy i minioną noc spędziłam na tchnięcie w nią życia. Miłość, przyjaźń i tajemnicze morderstwo. Mam nadzieję, że pokochacie „Nie było cię tu” tak samo jak ja.
          A co do „The Night We Met” będę kontynuować, ale w krótszej wersji niż planowała. Nie będzie to książka, a raczej kilkuczęściowe opowiadanie. 

Kochani, wracam do was. Tym razem naprawdę, ale nie z fanfikami. Przemyślałam kilka spraw i doszłam do wniosku, że już mnie to nie jara.
          Za to możecie już przeczytać prolog mojej nowej książki The Night We Met. Jesienny klimat. Dużo książek i kawy. Raj dla książkar i jesieniar.
          Oczywiście wszystkie stare fanfiki zostają, nie usuwam ich, bo wiem, że nadal są osoby, które je lubią. Może nie są szczytem moich możliwości i teraz napisałabym je zupełnie inaczej, ale mam do nich wielki sentyment. 

Wracam do pisania. Nie wiem, czy opublikuję coś w najbliższym czasie, ale chyba wraca mi chęć do pisania
          Na razie usuwam wszystkie nieskończone książki. Kończę też z larry fanfikami. Jedynie może kiedyś dokończę Spaces Between Us, bo szkoda mi to zostawiać bez zakończenia, ale na tym koniec. Nie mam już serca do Larry'ego tak, jak miałam kiedyś.
          Moja ostatnia publikacja była jeszcze przed rozpoczęciem pandemii, która trwa już prawie 2 lata i od tamtej pory w moim życiu wiele się zmieniło. Można powiedzieć, że jestem już zupełnie innym człowiekiem niż przed pandemią i chcę zacząć coś nowego, bardziej na poważnie.
          Myślałam nad zamianą konta, żeby móc zacząć z czystą kartą, ale w grudniu wybiło mi tutaj 6 lat i żal mi zostawiać to konto.
          Na koniec informacja, czego możecie się spodziewać, żebyście wiedzieli, czy nadal chcecie obserwował moje konto.
          Kończę na dobre z jakimikolwiek fanfikami, to na pewno. Mam w planach 2 hetero książki. Będą pojawiać się też one shoty też głównie hetero lub gxg, raczej rzadziej bxb, ale tego nie wykluczam, że kiedyś coś napiszę.
          Miłego dnia i widzimy się w komentarzach pod moimi nowymi historiami.