Nie masz za co przepraszać, twoje zdrowie jest najważniejsze <3 Bardzo,bardzo współczuję, świat jest cholernie niesprawiedliwy, niektórzy przez całe życie są szczęśliwi, a innym wali się cały świat w jednym momencie...Spróbuj jeść cokolwiek, ale tak aby tego nie zwracać, nie musi to być nic kalorycznego, ale żeby było be wymiotów, to już duży postęp. Niestety nie mogę Ci napisać, że wszystko będzie dobrze, ale mogę napisać, bo jestem tego pewna, że jesteś bardzo silną osobą, tyle przeszłaś, a dalej dzielnie brniesz przez życie, twoi rodzice są z Ciebie na pewno bardzo dumni, a z siatkówki nie rezygnuj! Zawsze może coś pójść źle, to normalne, ja trenuję wspinaczkę i czasami mam momenty, w których dosłownie rozpiera mnie energia, jestem jak na zawodach i lecę na ścianię jak petarda, a czasem myślę, że jestem totalnie beznadziejna i dosłownie mam ochotę płakać, ale ogólnie sprawia mi to bardzo dużo radości i nie mogłabym zrezygnować, bo tych radosnych chwil na ściance jest zdecydowanie więcej niż tych złych ;) Wiesz, że najczęściej osoby, które mają przysłowiową "idealną" sylwetkę, myślą, że wcale nie są idealne? Każde ciało jest piękne i wyjątkowe, choć wielu moich znajomych, którzy są chudzi, mają obsesję na puncie swojego ciała, za każdym razem staram się więc im mówić, że zupełnie nie mają się o co martwić. Nie musisz kuć na sprawdziany niewiadomo ile, przede wszystkim zajmij się sobą, ty jesteś najważniejsza! Sprawdzian zawsze można poprawić, ostatnio przygotowywałam się na test z fizyki, ale coś pochrzaniłam i nie zauważyłam "1" z porzodu, test był na mało punktów, tak więc zamiast obliczania czegoś w czasie 1, 5 min. obliczyłam w ciagu 30 sekund...Obliczyłam dobrze, ale co z tego, jak to miało być 1,5 minuty...mam dwa z tego...także najważniejsze, żeby zrozumieć polecenie ;D
Może zorbisz z tych wierszy książkę na wattpada? Chyba, że są trochę bardziej prywatne i nie chcesz się nimi dzielić, to oczywiście nie musisz.
Wspieram Cię całym serduchem, trzymaj się <3