Aurora i Syriusz przełożyli zabicie Regulusa na następny dzień stwierdzili że jak na jeden dzień wystarczy wrażeń resztę wieczoru Aurora poświęciła Remusowi siedzieli tak jak zawsze na kanapie w pokoju wspólnym James chciał z nimi usiąść ale Syriusz go zatrzymał
zostawmy ich-powiedział do przyjaciela Syriusz . James uśmiechnął się do Syriusza wiedział że Syriusz chce im trochę odpuścić
okej-zgodził się James i razem z Syriuszem poszedł do dormitorium
to co masz jakiś plan na zabicie Regulusa -zapytał Remus po czym się zaśmiał
nieee jeszcze nie ale wiem że Syriusz z chęcią mi pomorze -stwierdziła i również się zaśmiała
no to na pewno -powiedział Remus
co czytasz ?-zapytała spoglądając na książkę trzymaną przez Remusa
aaa to nic takiego o transmutacji -odpowiedział
Remus przestań masz bardzo dobre oceny jesteś do przodu z materiałem po co to robisz-zapytała
ja ,po prostu lubię się uczyć i tyle -stwierdził
a no chyba że tak -powiedziała uśmiechając się do chłopaka-już puzno a jutro są lekcje
no tak -powiedział ,Remus odprowadził Aurorę pod jej dormitorium pocałował lekko w czoło ku jego zdziwieniu dziewczyna nie dała mu odejść tylko się do niego przytuliła
kocham cię -powiedziała
ja ciebie też -odpowiedział uśmiechnął się do niej i poszedł do swojego dormitorium kiedy wszedł jego przyjaciele już spali .Rano jak zwykle do ich dormitorium weszła Aurora i obudziła wszystkich prócz Remusa który wstawał wcześniej
to jakie mamy plany na dziś -zapytał ziewając James
no jak to jakie zabijamy dziś Regulusa -powiedział zaspany Syriusz
dokładnie tak-stwierziła Aurora
kiedy wszyscy huncwoci się ogarnęli poszli razem z Aurorą na śniadanie do wielkiej sali usiedli i zaczęli jeść .Aurora spojrzała na Syriusza a on już piorunował wzrokiem Regulusa który widocznie odwracał specjalnie wzrok byleby nie trafić na wzrok brata .Aurora szturchnęła brata a on oderwał wzrok od Regulusa i spojrzał na nią
jedz -zwróciła się do brata
nie jestem głodny-parsknął wściekle Aurora wiedziała że pragnie się rzucić na Regulusa
Syriusz uspokój się -powiedziała zdenerwowana i złapała brata za ramię
już dobrze .jest dobrze-odpowiedział rzeczywiście się uspokoił .Aurora odetchnęła z ulgą i wróciła do posiłku .dzisiaj nie mieli zbyt wiele zajęć wszystkie przeryw Aurora poświęciła na pilnowanie Syriusza
dobrze chodz trzeba z nim w końcu porozmawiać -powiedziała zmęczona pilnowaniem brata Aurora
idę z wami-powiedział Remus
dobrze-zgodziła się i całą trójka poszła do lochów gdzie czekać na nich miał Regulus
cześć Aurora .cześć zdrajco -powiedział z pogardą patrząc w stronę Syriusza
no słucham co ty do cholery odwalasz -zapytała Aurora
próbuje ci znalezć odpowiedniego chłopaka bo jak widzę masz z tym problem siostro-powiedział patrząc na Remusa
Regulus to nie jest powód mam chłopaka i go kocham nie zmienisz tego podstawiając mi kretynów -powiedziałą zdenerwowana Aurora
kretynów? wez przestań ty lepiej spójrz na idiote z którym się umawiasz-parsknął Regulus i w tym momencie Syriusz nie wytrzymał i rzucił się z pięściami na brata
Syriusz ! przestańcie! dosyć ! Remus zrób coś !-krzyczała bezsilnie Aurora
co mam zrobić obrażał mnie ma za swoje -powiedział spokojnie Remus. Aurora starał się rozdzielić braci w pewnym momencie z jej różdżki którą trzymała w ręce wystrzelił czerwony promień i rozdzielił braci Syriusz uderzył o ścianę ręką z której teraz ciekła krew a regulus wpadł w szafkę i uciekł jak zwykły tchórz
Syriusz!? nic ci nie jest -zapytała ze łzami w oczach
![](https://img.wattpad.com/cover/254488016-288-k113580.jpg)
YOU ARE READING
Ach ci HUNCWOCI
Fantasyta książka opowiada o przygodach siostry Syriusza Aurory Black i huncwotów