Kiedy byłam mała, moją ulubioną bajką był Scooby-Doo. Fascynowało mnie to, że bohaterowie potrafią rozwiązać każdą zagadkę i nie boją się potworów. Lekcją płynącą z bajki jest to, że jedynymi potworami na tym świecie są ludzie. Niejednokrotnie się o tym przekonałam a jednak dalej naiwnie wierzyłam w dobro. Siedząc w małej kawiarni zastanawiałam się, jak to możliwe, że zgubiłam się we własnym życiu. Minął tydzień od mojego spotkania z Marco. Na początku chciałam działać od razu, ale szybko zrozumiałam, że nie dostanę żadnego realnego wsparcia.
Kawiarnia w której siedziałam znajdowała się bardzo daleko od mojego mieszkania. Nie chciałam przez przypadek wpaść na znane mi osoby. Jasne kolory i przestronność na chwilę rozweselały mi dzień. Zazwyczaj przychodziłam tu o dziesiątej rano. Zamawiałam herbatę, ciasto i czytałam książki. Spędzałam na tej czynności zazwyczaj cały dzień. Mimo, że późno wracałam do domu Viki nigdy nie było. Z resztą, jak wstawałam rano też była nieobecna. Mogłam robić, co chciałam bo nikt mnie nie kontrolował a brak pieniędzy szybko był uzupełniany. Ktoś regularnie przelewał pieniądze na moje konto. Nie interesowało mnie, kto płacił za moje zachcianki. Postanowiłam wziąć radę mojej siostry do serca i zacząć żyć życiem. Siedząc przy moim ulubionym stoliku zadzwonił mój telefon, była to moja siostra. Nie odbierałam od niej od tygodnia i dzisiaj też nie zamierzałam. Czy zachowywałam się jak gówniara? Tak. Czy było mi z tego powodu przykro? Po stokroć nie.
- Dzień dobry - uśmiechnęła się do mnie właścicielka kawiarni- chciałam zapytać czy mogę włączyć telewizor. Jest pani naszą ostatnią klientką i tak się składa, że za kilka minut będzie leciał wywiad z panem Moore. - I jak tu żyć teraźniejszością skoro ze wszystkich stron otacza mnie przeszłość?
- Jasne, nie ma problemu. I tak miałam się zacząć zbierać. - mówiąc to podniosłam się z krzesła.
- Jeśli ma pani ochotę może do nas dołączyć. - nie chciałam robić przykrości kobiecie, ale nie miałam wyjścia.
- Niestety muszę odmówić, za jakąś godzinę mam spotkanie z przyjaciółmi. - Byłam hipokrytką, wściekałam się na Evę i Viki za kłamstwa a sama się ich dopuszczałam bez mrugnięcia okiem.
- Dopiero za godzinę. Zapraszam, jest pani nasza ulubioną klientką.- zrobiłam przepraszającą minę - Nalegam.
- No dobrze, ale zostaję tylko na chwilę.
Ruszyłam za kobietą na drugi koniec sali. Przed telewizorem zostały ustawione krzesła. Wyglądało to jakby szykowały się na mecz a nie na wywiad. Wśród kobiet rozpoznałam kelnerkę, która zazwyczaj mnie obsługiwała i baristkę. Usiadłem obok tej pierwszej i cichutko się przywitałam. Nie chciałam wzbudzać wielkiego zainteresowania. Kilka minut przed transmisją starsza pani przy kości, którą widziałam pierwszy raz już zaczęła uciszać pozostałe panie. Wyglądała i zachowywała się jak typowa babcia. Pierwsza połowa wywiadu dotyczyła interesów i przyszłych inwestycji firmy Alca. Panie towarzyszące mi były wyraźnie tym rozczarowane, jak wcześniej zdradziły czekały na pikantne szczegóły dotyczące związku Alca.
- No dobrze, teraz zadam panu pytanie z kategorii "prywatne."- dziennikarz zrobił cudzysłów w powietrzu- Jak układa się panu z nową partnerką? Nie powiem, wiadomość o Pana związku unieszczęśliwiła wiele kobiecych serc. - z zapartym tchem czekam na to, co odpowie.
- No cóż, głupio się przyznać, ale doszło do nieporozumienia. Od zawsze w moim sercu była tylko jedna kobieta i nie jest nią osoba ze zdjęcia.- na moment wstrzymałam oddech.
- Umieram z ciekawości, aby ją poznać.- prezenter wyglądała na naprawdę ciekawego odpowiedzi. Alec się zaśmiał.
- No cóż wydaje mi się, że już ją znasz. Jest nią moja mama. - rozczarowanie jakie mnie dopadło w ogóle nie miało sensu. Jak mogłam sobie pomyśleć, że mówił o mnie? Nie chciałam się rozpłakać na oczach pracownic kawiarni, dlatego przeprosiłam je i próbowałam jak najszybciej uciec. Nim jednak mi się to udało usłyszałam coś jeszcze.
أنت تقرأ
Projekt życia
عاطفية21-letnia Alicja pracuje w firmie jako szefowa zespołu w dziale, który nadzoruje Camila. Ani Alicja, ani jej szefowa nie darzą się sympatią. Mimo wszystko Alicji trafia się duży projekt. Czy da sobie radę? Czy udowodni Camili, że zasługuje na jej sz...