W Bydgoszczy zima dawała o sobie znać. 18-letni Wojtek szykował się na feryjny wyjazd do Karpacza. Miał być to obóz narciarski dla dzieci i młodzieży z Piekoszowa (województwo świętokrzyskie). Z racji jednak, że Wojtek należał do duszpasterstwa młodzieżowego prowadzonego przez księdza Mateusza, a ten znał księdza Szymona, organizatora wyjazdu, chłopak mógł pojechać na obóz. Szczególnie chciał się tam wybrać, ponieważ kochał góry, a nie umiał jeszcze jeździć na nartach. W Karpaczu byłaby idealna okazja, aby wreszcie się tego nauczyć.
26 lutego przyszedł czas długo wyczekiwanych ferii. Ksiądz Mateusz wraz z całą ferajną wsiedli do nocnego pociągu, kierując się prosto do Krakowa, gdzie miał ich odebrać autokar z piekoszowską wycieczką.
YOU ARE READING
Buszmen i Buszmenka
AdventureJest to historia dwójki ludzi z dwóch różnych końców Polski. O tym, jak się poznali, czym się interesowali, skąd nietypowe nazewnictwo ich postaci... Wszystko to sukcesywnie zostało spisane, a właściwie nadal jest spisywane, gdyż jest to książka dok...
