epilog

126 28 15
                                    

**•̩̩͙✩•̩̩͙*˚ ˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚***•̩̩͙✩•̩̩͙*˚ ˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚*








     Droga od domu chłopaka na cmentarz nie była taka długa. Dzięki Natalié poznał nawet skrót do tego miejsca. Nie chciał tutaj przychodzić zbyt często, a tak właściwie to był jego ostatni raz.

     Nie pierwszy, bo początkowo przyszedł tu z Natalié. Nie drugi, bo za drugim razem jego rodzina oraz rodzice szatynki przygotowali ceremonię pogrzebową dla zmarłej córeczki. Nie znali płci dziecka, ale Luka był przekonany, że to mogłaby być dziewczynka. Teraz przyszedł tutaj po raz trzeci i położył kwiaty na jednym z nagrobków granitowej płyty ozdobionej marmurowymi akcentami.

     Luka popatrzył na nagrobek Huntera Sheena sam nie wierząc, że tutaj przyszedł.

     Bezradność doprowadziła go tutaj.

     Nie znał on historii Natalié oraz Huntera. Dziewczyna nie powiedziała mu wiele, nie chciała mu mówić żadnych szczegółów, ale blondyn domyślał się, że skoro tak bardzo go kochała, że aż z tej miłości postanowiła targnąć się na własne życie to musiał być tego warty.

     Lecz jednak... Luka nie chciał...

     — Nie zabieraj mi jej proszę... — powiedział cichym tonem do dziewiętnastolatka. — Jeśli chcesz, żeby tu została i żyła to spraw, aby w końcu otworzyła oczy — spuścił swoją głowę w dół, kucnął przy grobie i wyjął jeden z liścików jaki dostał od dziewczyny. — Ale jeśli... chcesz ją zatrzymać przy sobie, tak bardzo jak ja tego pragnę to zabierz ją. Proszę, zabierz. Nie każ mi dłużej żyć w tej ciągłej niepewności. Zabierz ją — uśmiechnął się słabo i wrzucił zwinięty liścik do palącego się znicza. — Przy tobie będzie bezpieczna.

     Po tych słowach Luka wstał na równe nogi pozwalając niewielkiemu skrawkowi papierka spalić się doszczętnie.

     A sam zaczął odchodzić w stronę głównej alejki.




















Koniec






***

💔 jeśli masz ochotę to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Jestem ciekawa co myślisz o całokształcie tej krótkiej, choć smutnej historii

Mrs&Mr DepressionWhere stories live. Discover now