Od rana siedziałaś w kuchni i robiłaś obiad. Ostatnio w Internecie znalazłaś bardzo ciekawy przepis i chciałaś go wypróbować. Mimo, iż nie jesteś najlepszą kucharką, to jednak z całych sił starałaś się, aby twoje dania były wyśmienite.
Po skończonym gotowaniu, wyjęłaś z szafek talerze i nałożyłaś jedzenie. Wzięłaś je do ręki i wyszłaś z kuchni, kierując się w stronę jadalni. Położyłaś wszystko na stół i zawołałaś Namjoona, który zjawił się po chwili, trzymając w ręku telefon i z kimś głośno rozmawiając.
- Mmm, obiadek! - rzucił wesoło i spojrzał na ciebie.
- Pójdę jeszcze po napoje - oznajmiłaś i uśmiechnęłaś się miło. - A z kim rozmawiasz?
- A, kolega z dawnej pracy - odparł i zajął się jedzeniem, kontynuując rozmowę przez telefon.
Kiwnęłaś głową i weszłaś z powrotem do kuchni. Wyjęłaś z szafki dwie szklanki, które postawiłaś na blat. Następnie schyliłaś się i wzięłaś spod stołu sok jabłkowy.
- No i słuchaj! Kupiłem ostatnio taką super rzecz! - usłyszałaś Namjoona z jadalni. Dalej gada... - pomyślałaś i nalałaś soku do szklanek. - O, fu!
Już miałaś wychodzić z kuchni, ale stanęłaś jak wryta i zaczęłaś podsłuchiwać rozmowę.
- Co? Ah, to "fu"? Mówiłem o obiedzie... Znowu jakieś paskudztwo zrobiła, ale nie mogę powiedzieć, że mi nie smakuje, bo mnie zabije!
W ciągu kilku sekund złość opanowała całe twoje ciało i z krzywym wyrazem twarzy wyszłaś z kuchni.
- Bedę kończyć! - mruknął Namjoon, szybko się rozłączając. Oparł łokcie na stole i posłał ci delikatny uśmiech. - Pyszny obiad, skarbie!
- Spieprzaj z tymi udawanymi uśmieszkami! - warknęłaś i chlusnęłaś sokiem w twarz chłopaka. - Jak ci tak nie smakuje, to niech twój kolega ci robi obiadki! - wzięłaś swój talerz, szklankę i poszłaś do innego pokoju.
- Kochanie, przepraszam! - krzyknął za toba Namjoon, ale tak trzasnęłaś za sobą drzwiami, że więcej nic nie powiedział. Za bardzo się bał...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Kim Seokjin -
[T.I.] pov:
Zbliżały się urodziny twojego chłopaka. Chciałaś go zaskoczyć i zrobić mu prezent-niespodziankę. Jin ciągle mówił ci, że musi sobie kupić najnowszy aparat fotograficzny. Robienie zdjęć było poniekąd jego małą pasją. Widziałaś, że naprawdę sprawia mu to radość. Dlaczego więc nie uszczęśliwić go w tym wyjątkowym dniu? - myślałaś. Kupiłaś odpowiedni model aparatu i zapakowałaś w urocze pudełeczko. Wydałaś na niego niemało, ale nie było ci szkoda nawet przez chwilę.