• 6 •

82 5 0
                                    

Puściłaś Changkyun'a i spojrzałaś w jego oczy. Widziałaś w nich smutek, złość i rozczarowanie. W salonie byli wszyscy domownicy. W tym momencie chciałaś go pocałować jednak czułaś, że jeśli to zrobisz to zranisz go tym jeszcze bardziej i przy okazji Jay'a, który was podsłuchiwał.

- Gdzie byłeś? Wiesz jak się o Ciebie martwiłam? - spytałaś
- Ty? Martwiłaś się o mnie? - również spytał
- Co to za pytanie? Oczywiście, że tak - powiedziałaś
- Zadam Ci jeszcze jedno pytanie - powiedział - Świetnie się czułaś bawiąc się moimi uczuciami? - spytał
- Co? - spytałaś
- To co słyszysz, T.I - powiedział - Jay nie wiedział, że byłaś z nami dwoma na raz? - spytał
- Changkyun, proszę Cię porozmawiajcie w twoim pokoju - powiedział Baron
- Nie chcę mi się z nikim rozmawiać - powiedział Changkyun i zaczął wchodzić na piętro - I uważam, że nasza przyjaźń jest skończona - dodał i poszedł do swojego pokoju

Baron stał bez ruchu i trzymał się za głowę, ojciec patrzył na Ciebie ze złością, a ty ze łzami w oczach i analizowałaś to co się właściwie stało. Jongsuk podszedł do Ciebie, przytulił Cię i przeczesywał włosy.

- Jongsuk, odsuń się od niej - powiedział ojciec
- Tato - powiedział Jongsuk
- Powiedziałem coś - powiedział ojciec

Twój brat powoli puścił Cię i odsunął się na kilka metrów. Ojciec podszedł do Ciebie i zadał Ci cios w policzek, który był na tyle mocy, że upadłaś na podłogę. Jongsuk i Baron od razu podbiegli do Ciebie.

- Zwariowałeś?! Przecież to twoja córka! - krzyknął Jongsuk
- Ale nie tak ją wychowałem. Nie wychowałem jej na dziwkę - powiedział i wyszedł z domu

Jongsuk przytulił Cię mocno i starał uspokoić.

- T.I, proszę uspokój się - powiedział Jongsuk łamiącym głosem
- Jak mam się uspokoić? Mój własny ojciec właśnie mnie uderzył i do tego straciłam najlepszego przyjaciela - powiedziałaś
- Nie daruję ojcu tego, że Cię uderzył - powiedział
- Co teraz? Co jeśli Jay się o tym dowie? Wtedy mnie zabije - powiedziałaś
- Jeśli będzie chciał coś Ci zrobić to ja go zabije - powiedział - Ogarnij się i wróć do swojego pokoju i nie daj po sobie poznać, że coś się stało, ale nie będzie łatwo tego ukryć. Masz czerwony policzek - dodał

Jongsuk podniósł Cię i zaprowadził do łazienki. W między czasie poprosił Baron'a aby pomógł Ci, a sam wziął kluczyki od swojego samochodu i gdzieś pojechał. Umyłaś twarz wodą i wróciłaś powoli do pokoju. Jay od razu znalazł się przy tobie i złapał za szyję.

- Zdradziłaś mnie? - spytał
- Nie, puść mnie - skłamałaś
- Nie kłam, T.I. Słyszałem waszą rozmowę i wiesz co teraz będzie - powiedział
- Proszę Cię puść mnie, bo- - przerwał Ci
- Jongsuk'a nie ma, Baron pewnie zamknął się w pokoju i słucha głośno muzyki, a ten cały Changkyun nie chce Cię znać, więc nikt Ci nie pomoże. Teraz będziesz mieć przerąbane - powiedział - Rozbieraj się - dodał
- Co? - spytałaś
- Powiedziałem żebyś się rozebrała - powiedział
- Nie zrobię tego - powiedziałaś

Jay'a najwyraźniej to zdenerwowało przez co uderzył Cię 2 razy w twarz i brzuch. Przez uderzenie zaczęła lecieć Ci krew z wargi, rozerwał twoją bluzkę po czym rzucił na łóżko. Zaczęłaś się szarpać i krzyczeć. Chłopak złapał za jakąś szmatkę i przyłożył ją do twoich ust. Chwilę później przywiązał twoje ręce do ramy łóżka. Każdy jego ruch był na tyle brutalny, że po prostu zaczęłaś płakać. Chwilę później zrobił coś przez co napewno długo się nie otrząśniesz.

         ----------------------------------------------

Przez całą noc płakałaś i próbowałaś zapomnieć o tym co się wydarzyło. Rankiem chciałaś jak najszybciej pójść do łazienki i wziąć prysznic lecz nie mogłaś wstać. Chciałaś ponownie krzyczeć żeby ktoś Ci pomógł lecz nie miałaś siły aby to zrobić. Musiałaś czekać aż Jay się obudzi. Po około godzinie chłopak wstał i patrzył na Ciebie z kpiącym uśmiechem. Dotknął twojego ramienia na co odsunęłaś się na tyle ile mogłaś.

When Will You Notice That I Love You? | Im JaebeomDonde viven las historias. Descúbrelo ahora