1.2

1.4K 133 44
                                    

Okna były zasłonięte. Słychać było tylko dźwięki kropel deszczu spadających na nie. Damiano leżał na łóżku patrząc się w sufit. W dłoni trzymał "zasłużonego" drinka składającego się z czystej wódki i toniku. Po chwili otworzyły się drzwi, a w nich stanął Rafał.
"Tylko się za mocno nie upij" - rzucił rodzicielskie spojrzenie w stronę Damiano, po czym sam podszedł do barku by zrobić sobie podobnego drinka.
"Chcesz się założyć że sam się upijesz bardziej niż ja teraz?" - wstawiony Damiano poprawił się i oparł o ramę łóżka by z niego nie spaść.
"Jestem Polakiem, makaroniarzu." - Rafał z gracją odpyskował swojemu włoskiemu koledze.
"A zaaamknij ten polski łeb ten no jak by cię tu nazwać... Pierogarzu" - Damiano zaczął się śmiać, w wyniku czego wylał połowę drinka na łóżko.
"Oj" - zaśmiał się jeszcze głośniej.
Tymczasem Rafał tylko westchnął z uśmiechem na twarzy i dosiadł się do Damiano.
"Wylałeś tyle drinka, nie chcesz może trochę więcej wódki?" - zaproponował Rafał.
"Wiem, że chcesz mi udowodnić, że mam słabszy łeb od ciebie, ale jak chcesz to możesz mi polać" - odpowiedział entuzjastycznie brunet.
Rafał podszedł po wódkę, po czym stanął nad Damiano.
"Otwórz ryja" - zasugerował totalnie bez skrupułów.
Damiano tylko spojrzał na niego, po czym uśmiechnął się szeroko i rozchylił usta.
Rafał złapał go za podbródek i zaczął wlewać odrobinę wódki do jego ust.
"Popita" - wymamrotał Damiano tuż po przełknięciu wódki.
"Powiedziałbym że powinieneś sobie zasłużyć na popitę, ale to chyba jeszcze nie ten moment" - Rafał posłał mu sugestywne spojrzenie, po czym podał butelkę z tonikiem.
Damiano spojrzał na zegarek. Była dopiero pierwsza w nocy, a to w końcu młoda godzina!
"Znasz Beatlesów?" - zapytał nagle.
"A kto nie zna?" - odpowiedział lekko zmieszany Rafał.
"To wstawaj i tańczymy!" - Brunet odłożył drinka na szafkę nocną, po czym zapodał "I want to hold your hand" na swoim telefonie.
Od razu podbiegł do Rafała, złapał się jego ramion i zaczął tańczyć porywając przy tym blondyna do tańca.
"Oh yeah, I'll tell you something,
I think you'll understand,
When I say that something,
I want to hold your hand
I want to hold your hand
I want to hold your hand." - Damiano wykrzykiwał tekst legendarnej piosenki Beatlesów tańcząc przy tym.
Rafał złapał go w talii i sam zaczął powoli się rozkręcać.
"Jest zajebiście, nie sądzisz?" - Damiano szczerze uśmiechał się do Rafała.
"No jest, to prawda" - Rafał obrócił Damiano, po czym przyciągnął znowu do siebie.
"I want to hold your haaaaand" - obaj harmonicznie zakończyli piosenkę.
"Okej! To teraz can't buy me lo-" - Damiano nie zdążył dokończyć zdania, bo wściekła Victoria wparowała do pokoju.
"Moglibyście być trochę ciszej? Jest pierwsza w nocy, próbuję spać." - Rozkazała blondynka, po czym trzasnęła drzwiami i wróciła do pokoju.
"Albo jednak nie" - Damiano wrócił na łóżko.
"Może ty też już idź spać, alkoholiku" - Rafał uśmiechnął się do Damiano.
"Sam jesteś alkoholik" - Damiano rozpiął koszulę, po czym okrył się kołdrą.
W tej chwili Rafał uświadomił sobie, że w pokoju znajduje się tylko jedno dwuosobowe łóżko i niestety muszą spać ze sobą w jednym łóżku. Chyba że...
"Więc to ja dziś śpię na glebie?" - zapytał zupełnie nieironicznie blondyn.
"Co ty pierdolisz, chodź tutaj a nie na podłodze będziesz spał" - Damiano odsunął się delikatnie robiąc przy tym miejsce Rafałowi.
Pomimo panującej niezręcznej atmosfery, Rafał położył się obok Damiano i zaczął patrzeć się w sufit.
"Dobranoc, hehe" - Damiano odwrócił się na bok i zaczął zasypiać.
"I tak przez bite dwa tygodnie" - pomyślał Rafał czekając przy tym na moment, w którym Damiano wreszcie zaśnie.
Po około pięciu minutach Damiano wyciągnął swoją dłoń w stronę Rafała i zaspanym głosem zaczął podśpiewywać tekst wcześniej wspomnianej piosenki Beatlesów.
"I want to hold your haand" - zaśmiał się, po czym złapał Rafała za nadgarstek.
Blondyn w końcu postanowił potrzymać Damiano za rękę do momentu gdy po prostu nie zaśnie.
"Idź już kurwa spać" - Rafał posłał mu spojrzenie wkurwionej matki, po czym zaczął delikatnie przejeżdżać kciukiem po jego dłoni.

Witam ponownie wszystkich fanatyków Måneskinu i Rafała 🙏
Przepraszam, że nie było mnie tak długo, ale wiecie, dużo się odpierdalało i właściwie to odpierdala się ciągle, ale staram się znaleźć czas żeby pisać to pokurwisko :3
Akurat ostatnio mam wenę, więc mam nadzieję że kolejny rozdział pojawi się już niedługo
Życzę smacznej herbatki lub kawki i trzymajcie się cieplutko

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 14, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

z ziemi włoskiej do polski - damiano david x rafał brzozowskiWhere stories live. Discover now