Do Kmyla zadzwonił Wojtek Gola, zdziwiony odbiera i zaczynają rozmawiać
-Dzień dobły czy łozmawiam z Kmylem?
-Tak o co chodzi Wojtuś?
-Chciałbym ci zapłoponować walkę z 2 vs 2 z Mułańskimi.
-Ciekawe zgadzamy się- odpowiedział Kmyl za Kardolusa wiedząc że on też się zgodzi.
-To supeł zapłaszam za tydzień na konfełencje.
Razem z ich pierwszym trenerem zaczęli się przygotowywać ostro ćwiczyli tak dużo że musieli robić 5 przerw wciągu godzinny. Dzień konferencji Kardolus i Kmyl zasiadajądo stołu i odpowiadają na pytania Wojtka, Bombela, po chwili Mateusz ,,Muran" obraził ich bohaterzy szybko mu odpowiedzieli wyzywając go. On sam nie wiedząc coodpowiedzieć powiedział
-Tato powiedz im coś.
Oni zażenowani skończyli z nimi konwersacje. Kolejny tydzień później dzień walki walka wieczoru wchodzą do oktagonu przy piosence o o o, runda 1 się rozpoczyna Kmylatakuje syna a Kardolus ojca, Kardolus pierwszy poddaje ojca w gilotynie a Kmyl nadal walczy z synem po czym słysząc Young Leosię że się z nimi wyrucha jak wygramyzadziałało na niego energicznie, wbiegł w niego jebnął w klatę syna odbiło go od klatki po czym Kmyl go znokałtował po uderzeniu sierpowym. Koniec walki ,,Don Kasjo"widząc to wszedł tam i wręczył im pas króla a Young Leosia się z nimi ruchała w szatni.