no i szrek tak sobie sprzatal bo czemu nie i nagle gdy sie nachylil zobavzylas jego wielkie zielone dupsko i koci ogon w dupie
podniecilo to cie i sobie zwalilas po cichu
gdy szrek skonczyl wyszedl z tego gdzie siedzisz i poszedl gdzies po chwili przyszedl osiol i mowil jakies dziwne rzeczy ze sra do wiadra czy cos nie wiem bo po chwili jeblas go w glowe mopem i stracil przytomosc
czekalas na cos ciekawego zeby sie stalo ale sie nie stalo i zasnelas
ale obudzil sie dzwiny dzwiek byl to ed sziran w stroju pokojowki
-o kurde rudy - powiedzialas na glos przrz co spojrzal sie na ciebie i rzucil keczupem w twarz mialas to w dupie i poszlas spac znowu
