część 15

454 16 7
                                    

*leżeli sobie aż nagle zadzwonił dzwonek *
Cz: zostań kotek ja otworze.
P: dobrze .
*czaro poszedł otworzyć drzwi *
Bp: witam czy jest tu moja siostra Patrycja widziałem jak tu się kręciła .
Cz: a co pan chce ?
Bp: bo mamy pewną sprawę do załatwianie .
Pov.czarek
nie wytrzymam zaraz mu przywale nie ogarnij się pati mówiła nie .
Cz: nie niestety nie znam żadnej patrycji dowidzenia.
Bp: dziękuje dowidzenia.
*czaro wrócił na górę do pati *
P:kto to był?
Cz: twój brat .
P: coo? Co chciał ?
Cz: mówił że widział że się tu kręciłaś i pytał czy tu jesteś bo musicie coś załatwić myślełem że mu przywale.
P: i co mu powiedziałeś ?
Cz : że nie znam żadnej Patrycji i nie nie przywaliłem mu .
P: to dobrze.
Cz:kicia ja nie chce żeby cie ktoś bił rozumiesz to jest dla mnie niewyobrażalne.
P: no ja wiem ale to jest jednak mój brat .
Cz: no ale cię bije i to jest nie dopomyślenia.
P: no ja wiem ale naprawdę kotek nie przejmuje się *pocałowała go w nos *
Cz: no dobrze skarbie ale przysięgam jeszcze raz a pobije go czy będziesz chciała czy nie.
*czaro pocałował pati i wziął ją na ręce *
Cz: chcesz zapalić ?
P: no pewnie .
Cz: uuuu ty moja niegrzeczna kocico zmieniasz się coraz bardziej .
*czaro zapalił i raz dawał pati raz ona mu i tak na zmianę sobie palili *
P: no wiesz kiedyś muszę się zmienić a teraz bardzo sie zmieniłam.
Cz: wychodze na chwile na miasto.
P: mogę z tobą ?
Cz: pewnie .
* pati podkręciła sobie pasemka włosów zrobiła czarny makijaż ubrała przylegające do niej czarne spodnie i krótką bluzkę odsłaniającą brzuch *
Cz: 😮
P: no co tak się patrzysz ?
Cz: patrzę na najpiękniejszą dziewczynę na świecie🤤.
P: oj ty juz się tak nie zachwycaj 😂ja patrzę na największego przystojniaka w szkole i na świecie🥵 .
Cz: chodź idziemy * splotli ręce ze sobą i poszli na miasto *
*na mieście jakiś chłopak patrzył się na dupe pati *
Cz: EJ ty gdzie się patrzysz przywalić ci ?
P: kochanie spokojnie .
Cz: no dobra już nie będę .
*trochę dalej *
Chł: zostaniesz moją dziewczyną?
Cz: nie nie zostanie .
*kilka metrów później *
Dz: o Jezu czaruś boże to ten piękny .
P: no ale jest tylko mój.
Cz : my to mamy ciężkie życie.😂
P: no już nawet się ładnie ubrać nie można.🤣
* gdy wrócili do domu na stole leżała kartka *
WIEM ŻE TU BYŁAŚ .
P: czaruś ja się boje.
Cz: nie bój się przy mnie jesteś bezpieczna .
P: no ja mam taką nadzieje.* całowała go po szyji *
Cz: uwież mi nie musisz mieć nadzieji możesz mieć pewność.
* wziął ją na ręce całując posadził ją na komodzie (😂-autorka) i całowali się nawzajem od głowy po szyje*
* do niczego nie doszło *
*rano*


KOLEJNY ROZDZIAŁ JAK WAM SIĘ PODOBA ? DZIĘKUJE ZA TYSIĄC WYSWIETLEŃ JESTEŚCIE KOCHANI❤
Następny rozdział będzie fajny ale nic nie zdradzam🤐.

Żart czy może Prawdziwa miłość?? Where stories live. Discover now