04.

2.1K 60 17
                                    


Hogwart

Szkoła którą wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, w sumie moja szkoła znacznie różniła się od tego miejsca

Była mała i dosyć upiorna poza tym bardziej przypominała prywatne szkoły miała niewielu uczniów i zasady

Święte pieprzone zasady

Już na wejściu można było zauważyć całą ścianę z wygrawerowanymi zasadami, zasadami, które miały większe znaczenie niż uczniowie czy uczennice

Choć w zasadzie byli tam sami chłopacy. Tak właściwie cały ten kodeks to był zbiór przekonań dyrektora. Nie uważał on, że kobiety powinny należeć do tak "elitarnej szkoły" i na każdym kroku to okazywał

Stawki za przyjęcie uczennicy były o wiele większe niż te w przypadku ucznia. Poza tym większość zasad było skierowane właśnie w ich stronę

Żadna dziewczyna nie miała tam lekko

A nauczyciele...codziennie dawali do zrozumienia, że rodzice musieli nas nie kochać skoro byli w stanie zapłacić tak niewyobrażalnie wysokie ceny by pozbyć się nas na rok

Wiele osób wmawiało sobie, że to tylko brednie, ale ja doskonale wiedziałam, że jestem tam tylko przez wpływowość swojego opiekuna i pieniądze jakimi dysponuje

Hogwart za to był miejscem, w którym status nie miał większego znaczenia, tylko uczniowie mogli zwracać na niego uwagę. Nikt z "kadr" nie patrzył na nikogo gorzej przez to z jakiej rodziny się wywodził.

Nie żeby był to mój problem bo w końcu byłam czystej krwi, ale nie znosiłam tych podziałów

Jedynym funduszem jakim musiał dysponować uczeń były książki i inne potrzebne pomoce naukowe

To nic w porównaniu do tego ile Severus płacił za to żebym mogła spędzić tam te kilka miesięcy

Miesięcy męczarni

-Chodź, pokażę ci nasz pokój wspólny-usłyszałam głos Lil, który wyrwał mnie z zamysłu. Poszłam za nią aż do miejsca, w którym się zatrzymałyśmy

Przed sobą ujrzałam obraz przedstawiający węża, ale takiego ruszającego się

To było dziwne

Przez chwilę gad wił się, ale już moment później zbliżył się do nas

On nas widzi?

I to właśnie wtedy wąż otworzył swoją paszczę w jednym momencie odskoczyłam wyglądał jakby chciał nas pożreć

-Czysta krew-powiedziała Lil, obraz uchylił się rażąc nas zielonym światłem. Mój strach przerodził się w łapczywe łapanie powietrza

-Zgadnij kto wymyślił te hasło

-Niech pomyślę, ty?

-Nie udało ci się. To sprawka naszego prefekta naczelnego, tak samo śliski typ jak ten wąż z obrazu-powiedziała śmiejąc się do siebie

Jeszcze wtedy o tym nie wiedziałam o kogo chodzi

-Dobra chodź-powiedziała ciągnąc mnie w głąb pomieszczenia

Był to duży pokój. W głównej części pomieszczenia stał wielki kominek, tlił się w nim płomień, który również był zielony stały tam cztery duże skużane kanapy i kilka stolików

Wszędzie na ścianach były porozwieszane godła domu wszystko było tam w kolorach zieleni i czerni

-I jak pierwsze wrażenia? Zwala z nóg, co?-spytała dziewczyna. Uśmiechnęłam się lekko co nie umknęło jej uwadze

Falling Star|DM Where stories live. Discover now