Rozdział 104

390 18 9
                                    

DM - Pansy Parkinson i Draco Malfoy

Draco
- Pansy? Możemy pogadać? Nie chce się jeszcze spotykać, ale możemy porozmawiać tutaj?

Mops
- Jasne! A więc o co chodzi?

Draco
- Po prostu zwyczajnie się boję. O Harry'ego i nasz związek. Wydaje mi się, że nigdy go nie odzyskam. Pans... Co ja mam robić.

Mops
- Oh, Draco. Chociaż bardzo chciałabym ci pomóc... To niestety nie wiem jak. Może samo mu to przejdzie?

Draco
- Nie, raczej nie. Wątpię by czarna magia odpuściła tak łatwo.

Mops
- No tak, w sumie racja.

Draco
- Kurwaa, zanim coś się wydarzy to zdążę umrzeć po raz drugi.

Mops
- EJ! Słuchaj mnie. NIGDY WIĘCEJ NIE WAŻ SIĘ TAK MÓWIĆ. ZROZUMIANO!?

Draco
- Tak, tak

Mops
- Jednak widzę, że nie do końca do ciebie to dotarło.

Draco
- No dobrze! Nie zrobię nic.

Mops
- I tak ma być

Może spróbuj wzbudzić w nim zazdrość?

Draco
- Może... Może to dobry pomysł.

Mops
- No warto spróbować niż siedzieć bezczynnie.

Drops
- Masz rację. Pomożesz?

Mops
- Zawsze i wszędzie 😏

Draco
- No to do dzieła.

Instgram HP / DrarryWhere stories live. Discover now