26

413 13 11
                                    

Niki Pov
Siedzieliśmy z resztą na dole i oglądaliśmy jakiś film. Alex i George poszli na górę też chciałam iść bo film który oglądamy już widziałam ale stwierdziłam że zostawię Alex i Georga razem, przez ostatnie 3 dni mało ze sobą gadali i rzadko ze sobą spędzają czas.
- Niki - powiedziałam Will
- Tak? - odpowiedziałam trochę zamyślona
- Coś się stało? - spytał
- Co? Nie, tylko mi trochę zimno, a tobie? - Spytałam
- Trochę - odpowiedział chłopak
- O, to aj pójdę po koc podzielimy się nim - powiedziałam i wstałam
- Chce ktoś koc? - spytałam
- Weź nam jeden - powiedział Clay który siedział razem z Alyssa
- I nam - powiedział Karl z którym siedzieli Quackity i Nick
-I możesz wziąć mi, weź koc od Alex ona się nie obrazi - powiedział Ranboo, ja przytaknełam i poszłam na górę. Weszłam do pokoju naszego Dream Teamu i zabrałam dwa koce które najprawdopodobniej były Nicka i Claya. W drodze powrotnej weszłam do pokoju mojego i dziewczyn
-Hey Alex- chciałam zapytać ją gdzie jest jej koc ale pierwsze co rzuciło mi się w oczy to Alex z Georgem wtuleni w siebie
'Nie będę ich budziłam poprostu wezmę koc i wyjde' pomyślałam, podeszłam do mojego łóżka i wziąłam swój szary koc. Przeszukałam pokój w końcu koc Alex znalazłam w jej szafie gdy wychodziłam nie mogłam się powstrzymać ale zrobiłam im zdjęcie i wyszłam z pokoju.
Zeszłam na dół
- To wasze koce? - Spytałam Nicka i Claya
- Tak - odpowiedział Clay, ja podałam im koce.
- Oh Ranboo jeszcze dla - chciałam dać koc chłopakowi ale on zasnął na kanapie
- Awh, nigdy nie widziałam tak śpiącego Ranboo - powiedziałam sama do siebie. Podeszłam do chłopaka i przykryłam go kocem. W końcu wróciłam na swoje miejsce okryłam mnie i Willa. Po jakimś czasie usnęłam oparta o chłopaka.

Alex Pov
Przebudziłam się ok. 2 w nocy, wciąż przytulona do Georga. Rozejrzałam się po pokoju ktoś musiał tu wchodzić bo zamiast światła są włączone ledy, delikatnie wstałam żeby nie obudzić chłopaka. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. W salonie zastałam cała ekipę śpiąca trochę osób leżało na sobie trochę na podłodze i trochę na kanapie. Przeszłam po cichu do kuchni i nalałam  sobie torche wody. Wzięłam szklanke ze sobą i poszłam pokoju. W pokoju zastałam nie śpiącego lecz wciąż zasypanego Georga
- Alex? - powiedział mrużąc oczy
- To ja - powiedziałam siadając obok, chłopak się przysunął i przytulił
- Połóż się - powiedział
- Chwilą chce się napić - powiedziałam
- Picie? Mogę? - spytał siadając
- Mhm - dałam chłopakowi szklankę on się napił i postawił ja na szafce
- Gdzie reszta - spyta
- Wszyscy padli w salonie - powiedziałam
- Dosłownie wszyscy? - spytał
- Tak dosłownie - lekko się zaśmiałam, a chłopak się uśmiechał
- Mówiłem ci kiedyś że kocham twój uśmiech? - spytał chłopak ja na niego spojrzałam złapaliśmy kontakt wzrokowy, on znowu się lekko uśmiechnął, a ja wciąż wpatrywałam się w jego oczy. Chłopak zaczął się powoli do mnie przysuwać nasze twarze były dosłownie milimetry od siebie aż w końcu...
George zaczął mnie łaskotać
- George przestań proszę wiesz że nie lubię kiedy mnie ktoś łaskocze - mówiłam pomiędzy śmiechami, przy okazji próbując być cicho. W końcu chłopak wylądował nade mną i mnie pocałował
- Chciałem tylko usłyszeć twój śmiech - powiedział i znowu mnie pocałował. Oderwaliśmy się od siebie na chwilę żeby złapać powietrze ja usiadłam i pocałowałam znowu chłopaka, pocałunki stały się tak namiętne że to już można było nazwać make out ( jak powiedzieć to po polsku żeby brzmiało dobrze nwm)
Po jakimś czasie oderwaliśmy się od siebie ja lekko się zaśmiałam a chłopak się uśmiechnął
- Poczekaj chwilę przebiorę się w coś wygodniejszego - powiedziałam i podeszłam do szafy. Wziąłam jakąś większą koszulkę i krótkie spodenki, z racji tego że nie chciało mi się wchodzic do łazienki + ta łazienka w nocy jest przerażająca, przebrałam się w pokoju. Gdy wróciłam Georga chyba zamurowało
- Ziemia do Georga - powiedziałam machając mu ręką przed twarzą
- I- Ugh- T- Ja - Tak? - powiedział
- Do się stało ? - spytałam
- N-Nic - odpowiedział

<Sweater Weather> GeorgeNotFound x OcWhere stories live. Discover now