14. Z grzechu powstałeś i w grzech się obrócisz

2.1K 162 11
                                    

Niektórzy wiedzą, że bez przeszłości nasze życie jest niczym. W pewnym momencie wszyscy musimy wybrać, czy wrócić do tego, co już znamy, czy też zrobić coś zupełnie nowego. Trudno zapomnieć o przeszłości. Kształtuje nas, wpływa na nasze wybory. Nasza przeszłość powraca nie raz. Trzeba pamiętać, że czasem najważniejszą częścią naszej przeszłości jest to, czego dokonaliśmy właśnie dziś.

Wystarczyło jedno zdanie, aby cały świat Sophie stanął na głowie. Aby każda część jej poplątanego życia kompletnie i fatalnie złączyła się ze skrajnymi uczuciami, których jeszcze nigdy nie czuła. Setki, a nawet tysiące myśli uderzały o ściany jej umysłu, próbując wywrzeć jakikolwiek wpływ na decyzję, której musiała dokonać.

Nie miała pewności czy to co czuła było zwykłym zauroczeniem. Każdego ze swoich kochanków darzyła przecież jakiegoś rodzaju emocją, która pozwalała jej choć trochę zaangażować się w relację i stłumić wyrzuty sumienia, że to tylko samolubna próba ataku na Nadine.

Od piętnastego roku życia regularnie spędzała noce w towarzystwie różnych towarzyszy, którzy dawali jej większą lub mniejszą satysfakcję ze swoich seksualnych umiejętności. Obdarowywali ją niezliczonymi prezentami, traktowali jak boży cud wówczas kiedy jedyne co robiła, to pozwalanie im na dotykanie własnego ciała. Była obojętna wobec ich próśb o spróbowanie czegoś więcej niżeli sam seks, a kiedy odchodzili niepocieszeni odmową, zapełniała pustkę następnymi, naiwnymi osobnikami.

Może dlatego tak bardzo bała się tego co wzbudzał w niej Harry. Bo choć to Zaynowi powierzała wszystkie sekrety i czuła pewnego rodzaju zaufanie, to tylko Harry potrafił dać jej tak wiele poczucia bezpieczeństwa, a zarazem i złości połączonych z niezmierzoną intensywnością pożądania.

- Harry i Nadine nie są już razem. - Te proste słowa rzucone bez większego namysłu w przestrzeń przez Malika sprawiły, że w sercu Sophie wybuchł pożar.

W najśmielszych snach nie podejrzewała, że jej reakcja będzie tak silna. Paliło ją wszystko, łącznie z duszą, której myślała, że już od dawna nie ma. A co gorsza, wcale nie czuła się z tym źle. Wręcz przeciwnie, nieświadomie cieszyła się z małej tragedii swojej przyjaciółki.

Po raz pierwszy stała gdzieś ponad tym wszystkim. Unosząc się nad tragediami, które nie były częścią jej życia. Tym razem była tylko biernym obserwatorem, który nijak mógł wpłynąć na bolesne wydarzenia w egzystencji swoich znajomych. Wiedziała, że ich serca muszą być potwornie złamane, że cierpią jak nikt inny. Doskonale znała ten rodzaj męki.

Pamiętała dokładnie swoją jedyną miłość. Jako wchodząca w świat dorosłych piętnastolatka, pragnęła jak wszystkie rówieśniczki znaleźć kogoś kto przeprowadzi ją przez most łączący dzieciństwo z dojrzałością. Natarczywie poszukiwała właściwego kandydata, głównie obserwując starszych kolegów swojego brata. Umawiała się na randki z wieloma chłopakami, jednak żaden nie był na tyle intrygujący, aby mogła podarować mu swoje serce. Spędzała dni na poznawaniu kolejnych nic nieznaczących, przyszłych sportowców, powoli przestając wierzyć w magiczny blask niedojrzałego uczucia.

Aż pewnego słonecznego poranka zupełnie ją olśniło. Cherlawy, trochę wstydliwy chłopak z jasnymi włosami opadającymi na uszy w jednej chwili zaczął znaczyć dla niej znacznie więcej niż dotychczas. Jej najlepszy przyjaciel stał się największą miłością. Wpadła w jego sidła zbyt szybko i zbyt pochopnie, aby mogło się to skończyć szczęśliwie. Nauczyła go pewności siebie, pokazała jak radzić sobie z nielubianymi ludźmi i jak się zachowywać, by po prostu wszyscy zabijali się, aby go poznać. Wyssał z niej to co najlepsze, a potem bez słowa wyjaśnienia odszedł, rozpuszczając nieprzyjemne plotki wśród większości wspólnych znajomych. Sophie nigdy wcześniej nie czuła się tak zdradzona. Tamten chłopak zmienił ją w potwora, który już na zawsze zapamiętał nie tylko dziesiąte urodziny, ale również dzień w którym został uderzony prosto w twarz stekiem naciąganych historyjek okalających jedno, proste zdarzenie - złamane serce.

WITHOUT PRIDE - H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz